![]() |
|
Niemcy - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Polityka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=11) +--- Wątek: Niemcy (/showthread.php?tid=13508) |
Niemcy - matsuka - 26.09.2017 Rozbawiła mnie wypowiedź Sofeicza na mój temat Sofeicz napisał(a):(dla matsuki) każdy, kto nie zionie wystarczającą nienawiścią do wrednego szwabstwa to sługus i V kolumna. Widocznie sprawiłem mylne wrażenie, że nie lubię Niemców. Chciałem więc ocieplić tym wątkiem wizerunek naszych odwiecznych Przyjaciół. Ten teledysk pokazuje jak przeciętny człowiek widzi Niemców : Oto ten sam teledysk w oryginale, bez retuszu Szczególnie polecam usłyszeć jak naprawdę śpiewają (od 45 sekundy) - piękny, poetycki, niemiecki język, którego nie powstydziłby się sam Jan Maria Rilke. Warto też podkreślić iż krzywdzącym mitem i zwyczajną nieprawdą jest, jakoby niemieckie kobiety nie były piękne. Tutaj naukowa analiza. ![]() Poza tym myliłem się w rozmowie z Pilastrem. To nieprawda, że Niemcy nas kolonizują. Przecież np. taki Rossman to jest polska firma (skoro na polskim terenie to polska). ![]() Nie jest też prawdą, że Niemcy to jakiś barbarzyński naród, który ma krew na rękach ![]() Więc, jeśli ktoś mnie zapyta, czy w ogóle znam niemiecki, to moja odpowiedź jest niezmienna : ![]() Ten wątek i poniższy teledysk na zakończenie mojej działalności forumowej dedykuję wszystkim rozmówcom, którzy za samo wspomnienie o istnieniu haplogrupy R1a nazywali mnie turbosłowiańskim trollem i tym osobom, które z niekłamaną pogardą do wszystkiego co słowiańskie rzucają Polskę w objęcia Unii Europejskiej pod niemieckim przewodnictwem.
RE: Niemcy - ZaKotem - 26.09.2017 Które to już zakończenie twej działalności forumowej? RE: Niemcy - matsuka - 26.09.2017 Drugie, moje Ty słoneczko i mam nadzieję ostatnie. Żegnaj. RE: Niemcy - lumberjack - 26.09.2017 Niemcy nie są tacy źli. Gdyby nie oni, to nie mielibyśmy takich zajebistych wiertarek, wyrzynarek, szlifierek i samochodów. Najgorszy w Niemcach jest ich język. Każde słowo wypowiedziane w tym języku, nawet najmilsze, brzmi jak rozkaz rozstrzelania podludziów. Gdyby gadali po angielsku zamiast po niemiecku byłoby naprawdę super. Jak już mamy humorystyczny temat o Niemcach, to skorzystam z okazji i podzielę się moim ulubionym skeczem: Bardzo krótki. Oglądałem to już nie wiem ile razy, a mimo to zawsze rozwala mnie na łopatki
RE: Niemcy - lumberjack - 04.10.2017
RE: Niemcy - ZaKotem - 06.10.2017 Niemcy mają coś w rodzaju kulturowego Aspergera. W tej kulturze nie uznaje się idei "small talku", czyli gadania dla podtrzymania relacji, bez szczególnego zwracania uwagi na treść. Ja zresztą też tego nie lubię i nadawałbym się na Niemca, toteż nie mogę się powstrzymać przed sympatią do tego narodu - bitte entschuldige mich, narodowacy. Mam jednak świadomość, że taka cecha niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwa. Niemcy chcą zawsze uczestniczyć w życiu społecznym całej Europy i dlatego za swoje idee przyjmują zawwze te, które w całej Europie są modne. Ale nie rozumieją podstawowej rzeczy, że idea - ideą, a życie - życiem. Oni myślą, że to wszystko jest na poważnie. Na przykład, gdy w Europie modna jest prawda ewangeliczna, to Niemcy będą się wyrzynać nawzajem i zrujnują swój kraj tylko aby ustalić, jaka prawda jest ewangeliczna. Jak w Europie modne są teorie rasistowskie, mające na celu potwierdzenie oczywistej wyższości białych nad czarnymi, to Niemcy stworzą teorię o wyższości bardziej białych nad mniej białymi w zależności od kształtu nosa. To zresztą sprawiło, że dopiero wtedy Europejczycy zauważyli, że rasizm jest zasadniczo głupi. A jak w Europie jest modny antyrasizm, to Niemcy zaproszą na balangę pół Afryki i ćwierć Azji. A jak w Europie jest modny pogląd, że Żydzi to szkodniki i pasożyty, to Niemcy wytrują ich trutką na szczury, a trupy spalą lub wrzucą do rowu. A potem tłumacz im, człowieku, że to nieładnie, że tak nie wypada, że przecież to tylko takie gadanie było! Oni tego nie zajarzą. Więc może bądźmy mądrzy po szkodzie. Tego się nie leczy. Jak już mamy takich sąsiadów, to się do tego dostosujmy. Jeśli znowu nie chcemy na gruzach Europy mówić "zły Niemiec, niegrzeczny Niemiec", to uważajmy, co mówimy, i jeśli Niemiec może usłyszeć, lepiej nie mówmy: Unia Europejska to głupi pomysł i najlepiej by było pozamykać granice. Muzułmanów należałoby wygonić i w ogóle posegregować obywateli w zależności od wyznawanej religii. Inwestycja kapitału to to samo, co kolonizacja. Ochrona przyrody to głupota. Słowianie są odwiecznymi wrogami Germanów. Dobrze byłoby wywołać wojnę z Rosją, najlepiej zimą. My dobrze wiemy, że to tylko gadanie do podtrzymania konwersacji w tym czy innym kółku. Ale oni mogą pomyśleć, że to na serio. RE: Niemcy - Sofeicz - 06.10.2017 Bo "Jeden Niemiec to sympatyczny gość, Dwóch Niemców to stowarzyszenie, Trzech - partia, Czterech - wojna." RE: Niemcy - Gargamel - 06.10.2017 ZaKotem napisał(a): Niemcy chcą zawsze uczestniczyć w życiu społecznym całej Europy i dlatego za swoje idee przyjmują zawsze te, które w całej Europie są modne. Ale nie rozumieją podstawowej rzeczy, że idea - ideą, a życie - życiem. Oni myślą, że to wszystko jest na poważnie. Na przykład, gdy w Europie modna jest prawda ewangeliczna, to Niemcy będą się wyrzynać nawzajem i zrujnują swój kraj tylko aby ustalić, jaka prawda jest ewangeliczna. Jak w Europie modne są teorie rasistowskie, mające na celu potwierdzenie oczywistej wyższości białych nad czarnymi, to Niemcy stworzą teorię o wyższości bardziej białych nad mniej białymi w zależności od kształtu nosa. To zresztą sprawiło, że dopiero wtedy Europejczycy zauważyli, że rasizm jest zasadniczo głupi. A jak w Europie jest modny antyrasizm, to Niemcy zaproszą na balangę pół Afryki i ćwierć Azji.Ja bym tu podał również plusy dodatnie wynikające z tej sytuacji - Europa zakochuje się w muzyce klasycznej, Niemcy wydają Bacha, Beethovena, Mozarta czy Wagnera. Europa wchodzi w okres gwałtownego rozwoju nauki - Niemcy wymyślają lodówki, komputery, silniki diesla czy odrzutowe. Zachód dostrzega zalety kapitalizmu - Niemcy uskuteczniają Wirtschaftswunder. Jak to zatem się mówi - każdy kij ma dwa końce. RE: Niemcy - ametyst - 20.10.2017
RE: Niemcy - lumberjack - 16.11.2017 ![]() Pytanko mam Jeśli Niemcy są tolerancyjnym, kulturalnym, inteligentnym narodem na wysokim poziomie rozwoju, to po kiego wała organizować akcje, które łopatologicznie mają im tłumaczyć, że Niemcem może być człowiek o innym kolorze skóry? RE: Niemcy - Sofeicz - 16.11.2017 Skoro wszyscy wiedzą, że palenie jest szkodliwe, to po co umieszczać na opakowaniach te wszystkie szokujące zdjęcia raków? RE: Niemcy - Socjopapa - 17.11.2017 lumberjack napisał(a): Ktoś tu nie zrozumiał tekstu. Tekst z pierwszej planszy: Rand Rajab uważa, że posiadanie równych szans jest typowo niemieckie. Na następnych jest wskazanie innych okoliczności przyrody uznawanych za typowo niemieckie. Owszem, to jest kampania pro-multikulti, ale bynajmniej nie sugeruje, że ktoś śniady czy ciemnoskóry jest typowym Niemcem. RE: Niemcy - lumberjack - 17.11.2017 Ja w ogóle tekstu nie czytałem, bo nie rozumiem nieludzkiego. Sofeicz napisał(a): Skoro wszyscy wiedzą, że palenie jest szkodliwe, to po co umieszczać na opakowaniach te wszystkie szokujące zdjęcia raków? Skoro wszyscy wiedzą, że chipsy, batoniki i czekolady są szkodliwe, to czemu nie ma na opakowaniach ostrzeżeń związanych z konsekwencjami nadciśnienia, cukrzycy i otyłości? Przypomnę, że to nie rak od tytoniu zabija najwięcej ludzi tylko nadciśnienie spowodowane nadmiernym spożyciem soli, której w czipsach jest od zajebania. RE: Niemcy - Sofeicz - 17.11.2017 Socjopapa napisał(a): Ktoś tu nie zrozumiał tekstu. Tekst z pierwszej planszy: Rand Rajab uważa, że posiadanie równych szans jest typowo niemieckie. Na następnych jest wskazanie innych okoliczności przyrody uznawanych za typowo niemieckie. Tak sobie pomyślałem (czasem mi się zdarza) jaka byłaby polska wersja "Typowo polskie"? Np. zarysować sąsiadowi nową brykę, żeby mu za dobrze nie było albo ciepnąć śmieci do lasu dla zasady. RE: Niemcy - lumberjack - 18.11.2017 Sofeicz napisał(a): Tak sobie pomyślałem (czasem mi się zdarza) jaka byłaby polska wersja "Typowo polskie"? Chlanie i piractwo drogowe ewentualnie chlanie połączone z piractwem drogowym. RE: Niemcy - lorak - 18.11.2017 Sofeicz napisał(a):Socjopapa napisał(a): Ktoś tu nie zrozumiał tekstu. Tekst z pierwszej planszy: Rand Rajab uważa, że posiadanie równych szans jest typowo niemieckie. Na następnych jest wskazanie innych okoliczności przyrody uznawanych za typowo niemieckie. jaki procent populacji musi przejawiać daną cechę, aby można było powiedzieć, iż jest ona dla niej "typowa"? RE: Niemcy - lumberjack - 31.12.2019 https://wiadomosci.onet.pl/swiat/jak-niemcy-widza-polakow-i-czy-polacy-maja-kompleks-niemcow/tkc5ngf Bardzo fajny i długi wywiad na temat relacji między Niemcami i Polakami. RE: Niemcy - lumberjack - 09.02.2020 Ciekawy artykuł, a gościu: Cytat:Dr Konrad Popławski - Główny specjalista w Zespole Niemiec i Europy Północnej Ośrodka Studiów Wschodnich. Autor kilkunastu artykułów naukowych, ponad 100 analiz i kilkunastu opracowań dotyczących gospodarki Niemiec, ich handlu zagranicznego i relacji ekonomicznych z Europą Środkową. Doktor nauk ekonomicznych (rozprawa doktorska pt. „Zmiany w handlu zagranicznym Niemiec po przystąpieniu do strefy euro”, obroniona z wyróżnieniem w Szkole Głównej Handlowej). Kierownik i członek kilku zespołów badawczych przygotowujących analizy w ramach projektów Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego. ...chyba wie co pisze. https://wiadomosci.onet.pl/swiat/klopoty-niemieckiej-gospodarki-i-konsekwencje-dla-polski/2etjnjt Cytat:Kolejne niemieckie koncerny deklarują zamiar zwalniania pracowników, skracania czasu pracy bądź zamykania niektórych zakładów. Z wypowiedzi ekonomistów wyziera ton pesymizmu, niektórzy przedsiębiorcy straszą perspektywą nawet pięciu lat kryzysu, a czołowi politycy wskazują na zagrożenia dla stabilności porządku ekonomiczno-społecznego w Niemczech. Czy zatem mówimy o gospodarczym „przeziębieniu” europejskiego hegemona przemysłowego czy już raczej symptomach poważnej zapaści? Czy Niemcy zadowoleni z sukcesów ostatnich lat przespali moment do wprowadzania odważnych reform? Szkoda tylko, że nami tacy debile rządzą, że wolą marnować czas i energię na kłótnię o sądownictwo zamiast dokonać zmian w prawie etc. ułatwiających naszym firmom konkurowanie z innymi; jakichś zmian umożliwiających naszym firmom wstrzelenie się w luki, które teraz powstają w niemieckiej gospodarce. Przecież to co tam jest nie do uniesienia nasze firmy chyba mogłyby wytrzymać dzięki tańszym usługom, kosztom produkcji etc. Tak mnie się na chłopski rozum wydaje. RE: Niemcy - DziadBorowy - 10.02.2020 lumberjack napisał(a): A jak ci debile mają dokonywać zmian w prawie EU? Kto to ma robić? Być może coś dała by tutaj ugrać PO, która przy całej swojej niekompetencji, jednak czuła z grubsza jak prowadzenie dyplomacji powinno wyglądać oraz jaki jest układ sił. Ale nie PIS, który może tylko krzyczeć, tupać nóżką i odnosić kolejne moralne zwycięstwa. "Niektórym podoba się dyplomacja w stylu „Kozacy zaporoscy piszą list do sułtana” – ale pamiętajmy, jak Kozacy skończyli. Kto tak działa w Europie, tego w końcu zwalcują sąsiedzi. Od XV wieku obowiązuje prosta zasada: Polska jest niepodległa tylko wtedy, gdy ma dyplomatów i jurystów, którzy potrafią jej stanowisko skutecznie przedstawić na europejskim forum – po łacinie, po francusku, po angielsku. To ważniejsze od huzarów, ułanów i czterech pancernych. Mieli ich Jagiellonowie, miała ich RON (do czasu), miała ich II Rzeczpospolita. PiS ich nie ma. Obecną władzę stać tylko na dyplomację w stylu „europosłowie zaporoscy odpowiadają Komisji Europejskiej”. Kempa, Szydło, Jaki po prostu nic więcej nie potrafią – i z tym się zgodzą także ich zwolennicy, tylko że będą bagatelizować znaczenie tego problemu. Bo przecież „nie będziemy rozmawiać o polskich sprawach w obcych językach” (tym bardziej że ich nie znacie…), itd." https://ekskursje.pl/2020/02/dyplomatyka-i-sady/ [url=https://ekskursje.pl/2020/02/dyplomatyka-i-sady/][/url] RE: Niemcy - Fanuel - 10.02.2020 Czemu ten wątek jest w dziale humor? |