Mustafa Mond napisał(a): No chyba, że dostaniesz od Bozi rakiem między oczy i konfederacyjny bon zdrowotny nie uratuje Ci życia, bo ubezpieczycielom prywatnym nie będzie opłacało się Ciebie z raka wyleczyć

DziadBorowy napisał(a): Gdzie oni mają jakikolwiek program?

Neuro napisał(a): Nawet Balcerowicz pochwalił ten program gospodarczy...

Iselin napisał(a): To akurat nie jest szczególny autorytet.

Neuro napisał(a):

Iselin napisał(a): To akurat nie jest szczególny autorytet.

Sądzę że co jak co, ale zrównoważenie budżetu to akurat pewnie mu leży mocno na sercu...

Sofeicz napisał(a):

Neuro napisał(a):

Iselin napisał(a): To akurat nie jest szczególny autorytet.

Sądzę że co jak co, ale zrównoważenie budżetu to akurat pewnie mu leży mocno na sercu...

Mnie tylko martwi, że jedynymi, którzy cokolwiek mówią o jakichś liberalnych rozwiązaniach są konfiarze.
Reszta już dawno przyjęła za pewnik, że Polacy to sieroty po PRLu i jedyne co ich rajcuje, to kolejny worek cebuli i kolejny + od Państwa.

Sofeicz napisał(a):

Neuro napisał(a):

Iselin napisał(a): To akurat nie jest szczególny autorytet.

Sądzę że co jak co, ale zrównoważenie budżetu to akurat pewnie mu leży mocno na sercu...

Mnie tylko martwi, że jedynymi, którzy cokolwiek mówią o jakichś liberalnych rozwiązaniach są konfiarze.
Reszta już dawno przyjęła za pewnik, że Polacy to sieroty po PRLu i jedyne co ich rajcuje, to kolejny worek cebuli i kolejny + od Państwa.

Sofeicz napisał(a): Mnie tylko martwi, że jedynymi, którzy cokolwiek mówią o jakichś liberalnych rozwiązaniach są konfiarze.

Neuro napisał(a): Ostatnio włączył się Petru. Kosiniak ma parę liberalnych rozwiązań. No i PO zgłosiła postulat podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł (a także opodatkowania tylko faktur zapłaconych i jeszcze jakaś rzecz).

Iselin napisał(a): Szkoda, że PO nie podniosła kwoty wolnej od podatku podczas ośmiu lat swoich rządów. Wtedy kwota wolna od podatku wynosiła przez cały czas 3091 zł i nie można się było doprosić o podniesienie. Teraz wynosi 30 000 zł. Ruszyli, jak martwe cielę ogonem.

Neuro napisał(a): Tak, szkoda, ale trzeba też przyznać, że wtedy była inna sytuacja gospodarcza. Może czegoś się nauczyli przez ten czas i teraz będą trochę bardziej dotrzymywać obietnic?

DziadBorowy napisał(a): Ale przecież podniesienie kwoty wolnej do 30000zl to jest pić na wodę bo jednocześnie zlikwidowali możliwość odliczenia składki zdrowotnej od podatku. Ta zmiana miała minimalny wpływ na wysokość pensji netto. Pamiętacie burdel związany z polskim ładem oraz to, ze sporej części osób zarabiających przeciętnie realne pensje spadły?

DziadBorowy napisał(a): Ale przecież podniesienie kwoty wolnej do 30000zl to jest pić na wodę bo jednocześnie zlikwidowali możliwość odliczenia składki zdrowotnej od podatku.

Iselin napisał(a): @Dziad Borowy - nie wiem, czy uważasz niższy ZUS za zmianę spektakularną, dla mnie to jest coś, co niesamowicie mi pomogło rozwinąć działalność gospodarczą. Niezależnie od tego, jak nie znoszę SLD, to im się udało.
Co do 500+, oczywiście nie powoduje wzrostu dzietności, to taka propaganda wyborcza, natomiast dla ludzi uzależnionych wcześniej od ch.jowych zleceniodawców jest to jakiś bufor bezpieczeństwa. Pamiętam to ubolewanie, że nagle ludzie przestali się zabijać o zlecenia za śmieszne grosze.

Cytat:Co do 500+, oczywiście nie powoduje wzrostu dzietności, to taka propaganda wyborcza, natomiast dla ludzi uzależnionych wcześniej od ch.jowych zleceniodawców jest to jakiś bufor bezpieczeństwa.