ErgoProxy napisał(a): Gdzie jest ta przemoc w jazzie czy w bluesie, bo ja jej jakoś nie mogę znaleźć?Chodziło o amerykański rap oczywiście. Ja wiem że jazz i blues jest z pewnością popularny wśród murzyńskiej młodocianej biedoty ale jednak moim zdaniem przegrywa z XXXTentacion, 50 Centem, Tupakiem i wieloma innymi, żywymi czy martwymi. Teksty nawiązujące do przemocy, narkotyków to jedna rzecz - chociażby taki XXXtentacion jest przecież idolem milionów (a nawet wydaje płyty po śmierci) mimo, że ma za sobą wielokrotne areszty za różne wybryki, w tym pobicie swojej ciężarnej dziewczyny. Jednym słowem wzór do naśladowania. Ale słucha się go świetnie.
żeniec napisał(a): O kur...ka, to na poważnie? Prawo było tworzone, by bardziej karać czarnych za posiadanie tych samych dragów, np. kary za posiadanie i dystrybuowanie cracku były 100 większe, niż sproszkowanej kokainy, chociaż chemicznie to ta sama substancja. Jedyna różnica polega(ła) na tym, że crack był popularny u czarnych, a sproszkowana koka u białych.No kurwa na poważnie, i wyjaśnię dlaczego. Po pierwsze twierdzenie, że stworzono to prawo by karać czarnych wymaga chyba jakiegoś rodzaju dowodu? Gdyż krytyka samego prawa przez wielu jeszcze nie oznacza że mają oni (wy) rację. Trzeba wiedzieć, że wielu liderów czarnej społeczności w tamtych czasach wręcz domagało się ustalenia takiego prawa w celu zwalczenia epidemii cracku. Była ona powiązana także ze znacznym wzrostem przestępczości, jako że handel odbywał się w trochę innych warunkach (gangsterskich) od popularnej wśród zamożniejszych zwykłej kokainy. Sami skazani za handlowanie crackiem stanowią znikomą część amerykańskiej populacji więziennej: około 5 tysięcy w 2006 r. w stosunku do ponad 1.2 miliona wszystkich więźniów. Przykładowo wśród około 70 tysięcy skazanych przez federalne sądy, za posiadanie narkotyków ukarano 198 osób, w tym 6 za crack. To jest systemowy rasizm w całej postaci - 6 skazanych w całym kraju. Głównym powodem wydawania wyższych kar jeśli chodzi o ten narkotyk była z jednej strony moralna panika (także Afroamerykanów) związana z nagłym pojawieniem się epidemii cracku a także to, że kokaina w tej postaci może być palona oraz powoduje większy "high". W tej formie jest po prostu groźniejsza, a fakt że czarni są jego procentowo największymi spożycielami jest przypadkiem.
A to jeden z przykładów.
https://medium.com/@JSlate__/the-myth-of...d7a7554cae
Ale jestem otwarty na argumenty, jeśli są jakieś konkretne przesłanki wskazujące na rasistowskie podejście twórców tego prawa to z chęcią się dowiem.