[Dwa Litry Wody]

Film z dedykacją dla wszystkich apologetów najbardziej humanitarnej armii świata. Nagranie powinno spodobać się zwłaszcza Bertowi, bo wyraźnie na nim widać, że Izraelczycy faktycznie zapukali w dach – tyle, że tym razem chyba jednak zapomnieli załadować ślepaków. Na szczęście IDF ustami swojego rzecznika zdążył już ogłosić, że jest mu przykro i smutno, a tak w ogóle to składa kondolencje i obiecuje, że przeprowadzi niezależne dochodzenie, które obniży prawdopodobieństwo wystąpienia takich incydentów w przyszłości (sic!). No, to chyba można się rozejść, prawda?

[DziadBorowy]

Tu od Wolskiego szczegóły tego ataku

Okazuje się że między trafieniami z powietrza w 3 pojazdy konwoju humanitarnego był odstęp 1,56km i 800m. To było w pełni zamierzone niszczenie konwoju z powietrza które zajęło kilka minut.
Premedytacja, metodyczne działanie. W efekcie którego został zabity przez Izraelczyków Polak - wolontariusz organizacji humanitarnej rozdającej pomoc żywnościową głodującym Palestyńczykom. Konwój był zgłoszony do IDF ale IAF (lotnictwo) i tak celowo zniszczyło pojazdy konwoju.

Co informacja to "lepsza". Okazuje się że lotnictwo Izraela czekało aż z uszkodzonego atakiem amunicji lotniczej małego wagomiaru pierwszego pojazdu ranni przesiądą się do drugiego pojazdu konwoju, ów też poraziło lotnictwo Izraela ale efekty chyba były niezadowalające dal IAF bo poczekali aż trzeci pojazd który został podstawiony po rannych zacznie jechać do szpitala po czym poraziło ów większym ładunkiem z powietrza. Zabito wszystkich 7 wolontariuszy organizacji humanitarnej WCK i dopiero taki stan rzeczy zadowolił operatorów izraelskich dronów. Było to celowe i metodyczne rażenie z powietrza ewakuowanych rannych. Do tego wolontariuszy organizacji humanitarnej których przejazd był zgłoszony do IDF. Delikatniej rzecz ujmując jest to zbrodnia wojenna. I trzeba to nazwać po imieniu.

[Dwa Litry Wody]

Delikatniej rzecz ujmując jest to zbrodnia wojenna. I trzeba to nazwać po imieniu.

Niesamowite. Przez ostatnie ok 190 dni IDF zdążył z w strefie Gazy zabić prawie 33 000 ludzi (z czego większość stanowią kobiety i dzieci), ale trzeba było dopiero śmierci kilku wolontariuszy z zachodnimi paszportami, żeby w Polsce do powszechnej świadomości zaczęło docierać, że Izrael dopuszcza się w Gazie zbrodni wojennych. Faktycznie, trzeba to nazwać po imieniu. Wiecie ile to jest 33 000 trupów podzielone na +/- 190 dni? To jest taki Krokus City Hall plus 30 trupów albo madryckie metro minus 20 nieboszczyków. Codziennie. Od ponad pół roku, a końca nie widać...

[DziadBorowy]

Nie wiem jak w Twojej bańce internetowej - ale u mnie informacje o tym, że Izrael dopuszcza się zbrodni wojennych dało się znaleźć na długo przed dzisiejszym zamordowaniem wolontariuszy.

[Dwa Litry Wody]

DziadBorowy

Nie wiem jak w Twojej bańce internetowej - ale u mnie informacje o tym, że Izrael dopuszcza się zbrodni wojennych dało się znaleźć na długo przed dzisiejszym zamordowaniem wolontariuszy.

Nie piszę o bańkach informacyjnych tylko o tzw. mediach głównego nurtu (dlatego używam sformułowania do powszechnej świadomości), w których poza początkowym okresem (październik 2023) informacji o konflikcie w Gazie było jak na lekarstwo. Naprawdę nie każdy w Polsce słucha podcastów Szewki, albo regularnie zagląda na www.ochaopt.org.

[bert04]

Film z dedykacją dla wszystkich apologetów najbardziej humanitarnej armii świata. Nagranie powinno spodobać się zwłaszcza Bertowi, bo wyraźnie na nim widać, że Izraelczycy faktycznie zapukali w dach – tyle, że tym razem chyba jednak zapomnieli załadować ślepaków. Na szczęście IDF ustami swojego rzecznika zdążył już ogłosić, że jest mu przykro i smutno, a tak w ogóle to składa kondolencje i obiecuje, że przeprowadzi niezależne dochodzenie, które obniży  prawdopodobieństwo wystąpienia takich incydentów w przyszłości . No, to chyba można się rozejść, prawda?

Dziwne, że bert nadal jest obiektem projekcji nastrojów naszych tutejszych palestynofilów, mimo że bert już jakiś czas zadeklarował co poniższe (podkreślenie dodane):

(...) Ten konflikt nie jest walką zła z dobrem. To nawet nie jest konflikt zła z mniejszym złem. To, cytując znowu Sapkowskiego, walka zła, większego zła i jeszcze większego zła. W tej konkurencji można mieć odmienne zdanie, kto aktualnie nosi palmę pierwszeństwa, dla mnie to nadal jest Hamas. NIC nie usprawiedliwia bestialstwa 07.10. Bestialstwa które było celem samym w sobie.

I owszem, ostatnie cztery miesiące nieustannych działań wojennych od mojego (i twojego) ostatniego wpisu w tym temacie zmieniły moją ocenę tego, kto jest tutaj większym złem. Natomiast serio nie przypominam sobie miejsca, w której określałbym IDF jako "humanitarną", więc nie widzę powodu się do tego odnosić nawet. Niektórzy twierdzą, że HAMAS jest organizacją humanitarną, dla innych jest to UNRWA, ale co do IDF to nawet nie wiem, komu tego chochoła do ogródka by wsadzić można.

PS:

Kod:

[url=https://twitter.com/wolski_jaros/status/1775072520439271748?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet]Film[/url] z dedykacj[font='Times New Roman', serif]ą[/font] dla wszystkich apologet[font='Times New Roman', serif]ó[/font]w najbardziej humanitarnej armii [font='Times New Roman', serif]ś[/font]wiata. Nagranie powinno spodoba[font='Times New Roman', serif]ć[/font] si[font='Times New Roman', serif]ę[/font] zw[font='Times New Roman', serif]ł[/font]aszcza Bertowi, bo wyra[font='Times New Roman', serif]ź[/font]nie na nim wida[font='Times New Roman', serif]ć[/font], [font='Times New Roman', serif]ż[/font]e Izraelczycy faktycznie zapukali w dach [font='Times New Roman', serif]–[/font] tyle, [font='Times New Roman', serif]ż[/font]e tym razem chyba jednak zapomnieli za[font='Times New Roman', serif]ł[/font]adowa[font='Times New Roman', serif]ć[/font] [font='Times New Roman', serif]ś[/font]lepak[font='Times New Roman', serif]ó[/font]w. Na szcz[font='Times New Roman', serif]ęś[/font]cie IDF ustami swojego rzecznika zd[font='Times New Roman', serif]ąż[/font]y[font='Times New Roman', serif]ł[/font] ju[font='Times New Roman', serif]ż[/font] [url=https://twitter.com/IDF/status/1775086598314475817?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet%7Ctwtr%5Etrue]og[font='Times New Roman', serif]ł[/font]osi[font='Times New Roman', serif]ć[/font][/url], [font='Times New Roman', serif]ż[/font]e jest mu przykro i smutno, a tak w og[font='Times New Roman', serif]ó[/font]le to sk[font='Times New Roman', serif]ł[/font]ada kondolencje i obiecuje, [font='Times New Roman', serif]ż[/font]e przeprowadzi niezale[font='Times New Roman', serif]ż[/font]ne dochodzenie, kt[font='Times New Roman', serif]ó[/font]re obni[font='Times New Roman', serif]ż[/font]y  prawdopodobie[font='Times New Roman', serif]ń[/font]stwo wyst[font='Times New Roman', serif]ą[/font]pienia takich incydent[font='Times New Roman', serif]ó[/font]w w przysz[font='Times New Roman', serif]ł[/font]o[font='Times New Roman', serif]ś[/font]ci . No, to chyba mo[font='Times New Roman', serif]ż[/font]na si[font='Times New Roman', serif]ę[/font] rozej[font='Times New Roman', serif]ść[/font], prawda?

Tego się edytować nie da, wyłącz ten WYSIWYG.

[zefciu]

(...) Ten konflikt nie jest walką zła z dobrem. To nawet nie jest konflikt zła z mniejszym złem. To, cytując znowu Sapkowskiego, walka zła, większego zła i jeszcze większego zła. W tej konkurencji można mieć odmienne zdanie, kto aktualnie nosi palmę pierwszeństwa, dla mnie to nadal jest Hamas. NIC nie usprawiedliwia bestialstwa 07.10. Bestialstwa które było celem samym w sobie.

Tylko że taki komentarz w tym kontekście implikuje pewie sposób postrzegania sytuacji politycznej. Że mamy z jednej strony Izrael, a z drugiej Hamas. I że Izrael robi kuku Hamasowi, bo Hamas zrobił kuku Izraelowi. Tylko że kurde rzeczywistość wygląda inaczej — Izrael w odpowiedzi na atak Hamasu napierdala bowiem nie (tylko) w Hamas, ale w Palestyńczyków w ogóle, nie przejmując się, czy morduje członków Hamasu, albo nawet czy tereny, które równa z ziemią są przez Hamas kontrolowane. Interpretacja, że Izrael się nie broni, tylko dostał wygodny casus do przeprowadzenia czystki etnicznej, którą i tak chciał przeprowadzić wydaje się tutaj najsensowniejsza.

[bert04]

[quote="bert04 - 01.11.2023, 23:51" pid='777842' dateline='1698875513']
(...) Ten konflikt nie jest walką zła z dobrem. To nawet nie jest konflikt zła z mniejszym złem. To, cytując znowu Sapkowskiego, walka zła, większego zła i jeszcze większego zła. W tej konkurencji można mieć odmienne zdanie, kto aktualnie nosi palmę pierwszeństwa, dla mnie to nadal jest Hamas. NIC nie usprawiedliwia bestialstwa 07.10. Bestialstwa które było celem samym w sobie.

Tylko że taki komentarz w tym kontekście implikuje pewie sposób postrzegania sytuacji politycznej. Że mamy z jednej strony Izrael, a z drugiej Hamas.

Tylko że to jest fałszywa symetria, gdyż odpowiednikiem Izraela jest Autonomia Palestyńska, a odpowiednikiem Hamasu niech będzie tutaj IDF. Obecnie mamy tak, że Hamas - przy pomocy i udziale "niestowarzyszonych" czy ochotników - uskutecznił masakrę z 7.10. A IDF oraz rząd Izraela uskutecznia akcje odwetowe przechodzące płynnie w ludobójstwo. Przy pomocy i współudziale tzw. osadników. Samo to, że wymieniłem "trzy zła" (wiem, powinienem więcej) niech będzie wskazówką na to, że mamy tu więcej niż dwie strony. A nie wspominaliśmy jeszcze o Iranie, który ma tutaj "akcje" pomniejszych organizacjach.

I że Izrael robi kuku Hamasowi, bo Hamas zrobił kuku Izraelowi. Tylko że kurde rzeczywistość wygląda inaczej — Izrael w odpowiedzi na atak Hamasu napierdala bowiem nie (tylko) w Hamas, ale w Palestyńczyków w ogóle, nie przejmując się, czy morduje członków Hamasu, albo nawet czy tereny, które równa z ziemią są przez Hamas kontrolowane. Interpretacja, że Izrael się nie broni, tylko dostał wygodny casus do przeprowadzenia czystki etnicznej, którą i tak chciał przeprowadzić wydaje się tutaj najsensowniejsza.

Był kiedyś taki "dowcip", znam go tylko z niezbyt dobrej relacji. Gdzieś w Zakopanem dwóch woźniców wozi pasażerów, jeden przy machaniu batem przypadkowo (?) zahacza o pasażera sąsiada. Na to drugi woźnica "Co? Ty mojego pasażera bijesz? To zobacz co ja robię" i leje pasażera sąsiada. "Ty tak? O czekaj!" i pierwszy leje pasażera drugiego. Na co drugi leje pasażera pierwszego i tak dalej i tak dalej. To może niezbyt dobra metafora, ale lepszej nie dam, Hamas zabił izraelskich cywili, IDF zabija palestyńskich cywili. A już niedługo po ataku na Izraela na irańską ambasadę będziemy obserwować kolejną zemstę Iranu. Zapewne na kurdyjskich cywilach, jak zwykle.

[Dwa Litry Wody]

Bert04

Tego się edytować nie da, wyłącz ten WYSIWYG.

Nie mam pojęcia jak toto mi się przyplątało, ale teraz powinno być Ok. Przepraszam za kłopot, a do reszty odniosę się później.

[Dwa Litry Wody]

Bert04

Dziwne, że bert nadal jest obiektem projekcji nastrojów naszych tutejszych palestynofilów, mimo że bert już jakiś czas zadeklarował co poniższe (podkreślenie dodane):
bert04 - 01.11.2023, 23:51 napisał(a):
(...) Ten konflikt nie jest walką zła z dobrem. To nawet nie jest konflikt zła z mniejszym złem. To, cytując znowu Sapkowskiego, walka zła, większego zła i jeszcze większego zła. W tej konkurencji można mieć odmienne zdanie, kto aktualnie nosi palmę pierwszeństwa, dla mnie to nadal jest Hamas. NIC nie usprawiedliwia bestialstwa 07.10. Bestialstwa które było celem samym w sobie.
I owszem, ostatnie cztery miesiące nieustannych działań wojennych od mojego (i twojego) ostatniego wpisu w tym temacie zmieniły moją ocenę tego, kto jest tutaj większym złem.

Nawet jeśli deklarujesz, że dostrzegasz zniuansowanie konfliktu, to i tak jedną jego stronę wyraźnie faworyzujesz, podczas gdy ta druga służy ci wyłącznie za chłopca do bicia. W twojej dotychczasowej narracji Izrael jest siłą postępu i pokoju, która do zacofanej Palestyny przyniosła cywilizację, czym zresztą zdajesz się uzasadniać prawo Izraela do panowania nad tymi ziemiami (co samo w sobie jest wyjątkowo parszywym argumentem). Izraelowi wolno okupować, kolonizować, stosować blokady gospodarcze, burzyć domy, wsadzać do więzienia bez sądu, a nawet i zabijać – przynajmniej w kontekście wydarzeń sprzed 07X zawsze znajdowałeś dla tego jakieś wytłumaczenie. A Palestyńczycy? Oni nawet jak sobie domy budują, to w twoich oczach robią to na złość Żydom uprawiając „polityczne budownictwo”. Zresztą nawet dziś, po tym wszystkim co się w Gazie wydarzyło, dla ciebie palestynofilem jest już ktoś, kto twierdzi, że Palestyńczycy mają oto prawo do swojego państwa, a ponadto nie należy ich poddawać czystkom etnicznym, a ostatnio również ludobójstwu i zbrodniom wojennym. Więc weź mi tu nie wyjeżdżaj ze Sapkowskim.

Natomiast serio nie przypominam sobie miejsca, w której określałbym IDF jako "humanitarną",

Owszem,  wprost takiego określenia nie użyłeś, ale skoro np. chwaliłeś IDF za to, że zanim palestyńskim cywilom zburzy dom to najpierw im uprzejmie „puka w sufit” zamiast od razu walnąć z grubej rury, to jakieś implikacje jednak za tym idą.

[Kontestator]

Mam wrażenie, że tutaj faktycznie powinny wejść w ten konflikt jakieś siły zewnętrzne i zrobić przesiedleń niczym Stalin po II WŚ. Stworzyć dwa państwa, powiedzieć Żydom wy wypierdzielać na północ, Palestyńczycy wypierdzielać na południe. Zbudować mur na granicy, zaminować obszar. Bo inaczej oni będą zawsze się wybijać niczym dzikusy.

Obie strony przekroczyły chyba wszelkie możliwe granice.

Nie wiem czym różni się ten 3 krotny atak na wolontariuszy od tego jak ostatnio w Odessie kacapy dokonały bombardowania po czym za klika minut znowu zaatakowali to samo miejsce aby zabić pracujących tam strażaków.

[Dwa Litry Wody]

Kontestator

Mam wrażenie, że tutaj faktycznie powinny wejść w ten konflikt jakieś siły zewnętrzne i zrobić przesiedleń niczym Stalin po II WŚ. Stworzyć dwa państwa, powiedzieć Żydom wy wypierdzielać na północ, Palestyńczycy wypierdzielać na południe. Zbudować mur na granicy, zaminować obszar. Bo inaczej oni będą zawsze się wybijać niczym dzikusy.

W sumie taki model realizowany jest aktualnie w Gazie – Żydzi wzięli północ i przygotowują ją pod swoje osadnictwo, a Palestyńczycy wypierdalają na południe. Mur i miny to pewnie tylko kwestia czasu.

Obie strony przekroczyły chyba wszelkie możliwe granice.

A ja myślę, że obie strony dopiero się rozgrzewają.

Nie wiem czym różni się ten 3 krotny atak na wolontariuszy od tego jak ostatnio w Odessie kacapy dokonały bombardowania po czym za klika minut znowu zaatakowali to samo miejsce aby zabić pracujących tam strażaków.

Myślę, że jego ekscelencja Jakow Liwne na pewno by ci to wytłumaczył.

[Iselin]

Mam wrażenie, że tutaj faktycznie powinny wejść w ten konflikt jakieś siły zewnętrzne i zrobić przesiedleń niczym Stalin po II WŚ. Stworzyć dwa państwa, powiedzieć Żydom wy wypierdzielać na północ, Palestyńczycy wypierdzielać na południe. Zbudować mur na granicy, zaminować obszar. Bo inaczej oni będą zawsze się wybijać niczym dzikusy.

A kto powie mocarstwu atomowemu, żeby wypierdzielało gdziekolwiek?

[Dwa Litry Wody]

Iselin

A kto powie mocarstwu atomowemu, żeby wypierdzielało gdziekolwiek?

Tylko, że atom niczego nie przesądza. Potęga tej broni czyni ją praktycznie niemożliwą do praktycznego zastosowania w sytuacji innej niż realna groźba całkowitego unicestwienia państwa. Prawie 50 lat wojnę z mocarstwem atomowym wygrał Wietnam Północny, w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku mocarstwa atomowego nie bała się zaatakować Argentyna, a i dziś Ukraina od ponad dwóch lat całkiem skutecznie opiera się innemu mocarstwu atomowemu. I jakoś z tych powodów nie oglądaliśmy jeszcze grzybów atomowych.

[Sofeicz]

Obie strony przekroczyły chyba wszelkie możliwe granice.

A ja myślę, że obie strony dopiero się rozgrzewają.

Obie strony same sobie udzieliły swoistej „licencji na zabijanie” i toczenia lokalnej wojny totalnej, i zdaje się, że nikt tego błędnego koła nie jest w stanie przerwać.

[Fanuel]

Obie strony przekroczyły chyba wszelkie możliwe granice.

A ja myślę, że obie strony dopiero się rozgrzewają.

Obie strony same sobie udzieliły swoistej „licencji na zabijanie” i toczenia lokalnej wojny totalnej, i zdaje się, że nikt tego błędnego koła nie jest w stanie przerwać.

Nikt tego nie chce przerwać.

[zefciu]

Nikt tego nie chce przerwać.

To też jest nieprawda. Zakończenie konfliktu jest nie na rękę przede wszystkim Izraelowi. Oznacza bowiem albo nadanie Palestyńczykom praw wyborczych, albo utratę kontroli nad ich terenami. Autonomia Palestyny szybciej zaakceptuje jakieś rozwiązanie, niż Izrael.

[geranium]

Nikt tego nie chce przerwać.

To też jest nieprawda. Zakończenie konfliktu jest nie na rękę przede wszystkim Izraelowi. Oznacza bowiem albo nadanie Palestyńczykom praw wyborczych, albo utratę kontroli nad ich terenami. Autonomia Palestyny szybciej zaakceptuje jakieś rozwiązanie, niż Izrael.

Może....


Konflikt trwa od początku implementacji państwa żydowskiego. 

Film polecam:

Salma [Hiam Abbass] jest palestyńską wdową i żyje tuż przy zielonej granicy z Izraelem. Pewnego dnia do domu naprzeciwko jej zagajnika drzew cytrynowych wprowadza się ważna osobistość - sam izraelski Minister Obrony [Doron Tavory]. W krótkim czasie izraelskie siły bezpieczeństwa oświadczają, że drzewa Salmy stanowią zagrożenie dla więcej

---

Salma [Hiam Abbass] jest palestyńską wdową i żyje tuż przy zielonej granicy z Izraelem. Pewnego dnia do domu naprzeciwko jej zagajnika drzew cytrynowych wprowadza się ważna osobistość - sam izraelski Minister Obrony [Doron Tavory]. W krótkim czasie izraelskie siły bezpieczeństwa oświadczają, że drzewa Salmy stanowią zagrożenie dla więcej

---

https://youtu.be/i4WycvC_yWA?si=6Vr2EsRwMXxD5q77

[Dwa Litry Wody]

Zefciu

Zakończenie konfliktu jest nie na rękę przede wszystkim Izraelowi. Oznacza bowiem albo nadanie Palestyńczykom praw wyborczych, albo utratę kontroli nad ich terenami.

To zależy od przyjętego modelu zakończenia konfliktu. Przeprowadzenie czystki etnicznej, najpierw w Gazie, a w dalszej perspektywie również na Zachodnim Brzegu, zwieńczone trwałym usunięciem z tych terenów wszystkich elementów judeoniekopatybilnych pozwoli Izraelowi zachować nad nimi panowanie bez konieczności nadawania Palestyńczykom jakichkolwiek praw, a w dalszej perspektywie otworzy również drogę do ich pełnej aneksji. A jak to kiedyś bardzo ładnie wyjaśnił Bert, jak nikomu się nie dzieje krzywda, to „nieużytki” można zasiedlać i jest to nawet moralne. A komu będzie się miała dziać krzywda, jak już tam dawno żadni Palestyńczycy mieszkać nie będą? I tak oto Żydzi zjedzą ciastko i będą mieć ciastko. Prawda, że proste?

[lumberjack]

Ciekawe czy te ich zyski terytorialne zrekompensują im straty jakie teraz ponosi ich gospodarka. Sankcji niby żadnych nie mają ale straty wizerunkowe przełożą się, chyba, na relacje z resztą świata...