zefciu napisał(a): Nadal jednak wydaje mi się, że prawica zinfiltrowana jest mocniej, a na lewicy w rękach ruskich są tylko różne skrajne racjonalistopodobne twory.
To zależy od celu. Przykładowo "lewica zielona*" całkiem nieźle gra pod interesy Rosji blokując atom. Ma to swoją przeszłość w genezie zielonych jako ruchu ekologiczno-pacyfistycznego, dla którego atom był złem tak w wojnie jak i w pokoju. I już wtedy ten ruch był infiltrowany (personalnie i ideologicznie) przez sowjetów. Częściowo tak zostało. Częściowo, bo coraz częściej temat atomu jest podnoszony przez "zielonych" w pozytywnym świetle, choć nadal standardową reakcją jest histeria u reszty.
A ostatnio przypadkowo (choć przyda mi się to w dyskusji z lumberem) dowiedziałem się z jednego artykułu, że jest ścisła współzależność między rezygnacją z elektrowni atomowych w Niemczech w 2000 roku a budową NordStreamu. Bez tego drugiego to pierwsze jest niemożliwe.
(*U Suworowa/Rezuna był tekst, że ruchy ekologiczne są jak arbuzy, z zewnątrz zieloni, w środku czerwoni i leją wodę)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!