lumberjack napisał(a): Ale to jest pojebane. Zaraz polecę do Mongolii rozjebać pomnik Czyngis-chana, bo w 13 wieku jego wojsko i wojskowi spadkobiercy najechali Polskę. Ci, którzy mają realne "ale" do ludzi sprzed kilku wieków to krejzole. Albo pojadę do Niemiec rozwalić nagrobek Henryka II Świętego, bo 1000 lat temu spustoszył nasze ziemie. No co, chyba mogę mieć jakieś realne "ale"?
Ja cię piździu, przecież tu nie chodzi o pomniki stawiane w Mongolii czy Niemczech. Chcesz mieć przykłady adekwatne?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_Ott...w_Poznaniu
https://nowiny24.pl/niezwykla-historia-p...ar/6127707
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_W%C...%82ubicach
https://podroze.onet.pl/ciekawe/historia...61#slajd-4
https://www.polskieradio24.pl/39/156/Art...a-w-Polsce
a na koniec:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sob%C3%B3r..._Warszawie
To ostatnie było barbarzyństwem religijnym, które nie powinno miało mieć miejsca. Tyle że ta cerkiew była symbolem okupacji zaborców. Ciekawostką jest, że z resztek tej cerkwi oraz pomnika Bismarcka stworzono baldachim do grobowów na Wawelu. Recycling ideologiczno-patriotyczny.
Cytat:Ale nie ma co spuszczać się nad Dżordżem i onanizować go (czy tam kanonizować - jak zwał tak zwał).
Bardzo, kurwa, śmieszne. Wymyśliłeś tekst o kanonizacji i sam się z niego śmiejesz. To już jakieś zaawansowane prawactwo, gorsze niż korona (wirus, nie przedmiot), dotychczas spotykane raczej w memach pisiarstwa. Jest z Tobą gorzej, niż myślałem.
Cytat:Jeszcze chwila a lewactwo zacznie krzyczeć "Santo subito!"...
Definicja męczennika w katolicyzmie jest taka, że "umierając za sprawę" dostajesz absolucji za wszelkie przeszłe winy. Więc to nawet nie jest nic dziwnego, nawet jeżeli dotyczy lewactwa, gdyż lewactwo też jest post-chrześcijańskie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!