Odniosę się jeszcze do wspomnianych wcześniej parytetów dla czarnych w firmach i na uczelniach. One sytuacji nie zmienią bo zmienić nie mogą. Dzieciak z kiepskiej dzielnicy po kiepskiej szkole takiej roboty i tak nie dostanie. Dostanie ja za to ktoś, kto podobną robotę pewnie by sam znalazł bo ma odpowiednie kompetencje. Jakbyś u nas zrobił taką akcję w byłych PGRach to też nie zmieniłbyś sytuacji PGRów a jedynie przyspieszył ich drenaż z najzdolniejszych jednostek co i tak zapewne miałoby miejsce.
Nie dajcie sobie wmówić mediom, że wsadzanie widelca do kontaktu jest niebezpieczne. Przecież z powodu grypy umiera znacznie więcej osób.