lumberjack napisał(a): Ale taka jest prawda z tym Dżordżem. Lewactwo i protestanci tak się nim podniecają, że zaraz będzie dla nich świętym. Ideologie lubią mieć męczenników.Z takimi wydarzeniami, które odpalają tak ekstremalne reakcje, zwykle jest tak, że po prostu przeginają pałę goryczy i ludzie wychodzą na ulicę. Wydaje mi się, że problem jest jak najbardziej realny, po prostu nie do końca słusznie jest przedstawiany jako problem systemowego rasizmu, ale trudno się dziwić, że czarni widzą ten problem przez pryzmat swojego koloru skóry.
lumberjack napisał(a): Ale dziwić się należy gdy czorne nadludzie pragną być specjalnie traktowani. Czym to się różni od naszych górników? Roszczeniowość to roszczeniowość. Ja dla roszczeniowości nie mam zrozumienia.Mają różne pomysły, ale ponieważ w Stanach w zasadzie tylko lewica pochyla się na ich losem, to znowu większość pomysłów i narracja jest lewicowa. Podobny efekt jest z globalnym ociepleniem - wśród republikanów panuje szurska narracja i siłą rzeczy zajęcie się poważnie globciepem też jest postulatem lewicy.
Co nie oznacza, że nie mają pomysłów nieroszczeniowych. Postulat, by policja odpowiadała za nadużycia przemocy, jest bardzo sensownym postulatem w kraju, w którym policja zabija per capita prawie 100 razy więcej ludzi niż policja polska, a incydenty polegające na, jak to zefciu słusznie nazwał, rozwaleniu kogoś totalnie bezbronnego zdarzają się szokująco często.
Innym pomysłem jest np. okrojenie budżetu policji i sformowanie formacji porządkowych od dołu, bardziej związanych z lokalną społecznością, mniej zmilitaryzowanych, członków których się nie szkoli, by mordowali obywateli za nieodpowiednie drgnięcie ręką.
lumberjack napisał(a): Ponoć nie był... tylko jakimś dziwnym trafem płacił w sklepie fałszywką. Normalnie anioł nie człowiek...Podstawowe pytanie brzmi: czy zasłużył tym, by go zabić na ulicy przez uduszenie skomlącego o życie.