Osiris napisał(a): Dobrze, czarni są częściej karani za posiadanie niż biali. Czy to jest jednoznaczny dowód na rasizm? Czy nie mogą istnieć inne przyczyny? Teraz weźmy inny przykład: W NBA czarni reprezentują ponad 75 procent grających a ta liczba i tak jest chyba mniejsza od tej z lat 90-tych. Wynika z tego że samo NBA jest rasistowskie względem białych, gdyż preferuje Afroamerykanów, czyż nie?O kur...ka, to na poważnie? Prawo było tworzone, by bardziej karać czarnych za posiadanie tych samych dragów, np. kary za posiadanie i dystrybuowanie cracku były 100 większe, niż sproszkowanej kokainy, chociaż chemicznie to ta sama substancja. Jedyna różnica polega(ła) na tym, że crack był popularny u czarnych, a sproszkowana koka u białych.
A to jeden z przykładów.
lumberjack napisał(a): Nie stwierdziłem tak. Stało się i to sporo, ale chuj mnie obchodzi, że akurat murzynowi. Policjant nadużył władzy i zamordował człowieka, który na to nie zasłużył. Nawet gdyby Dżordż rzeczywiście celowo posługiwał się fałszywkami, to i tak został potraktowany niewspółmiernie do przewiny.Przecież pisałeś z przekąsem coś o czarnych nadludziach, o tym, że debil zatłukł debila, że był zwykłym rzezimieszkiem. Fajno, że może zmieniłeś zdanie, ale jest to trochę przerażające, że to tak łatwo infekuje mózg.
lumberjack napisał(a): Ok, gdzie jest niespójność?Serio?
lumberjack napisał(a): Niedobrze, że ludzie z tego wkurwienia rozwalają sklepy niewinnych ludzi. Wkurwiać się można, ale nie trzeba z tego powodu rozwalać cudzej własności.Jak są protesty, są też oportuniści i zadymiarze, a także prowokacje policji, bo jest to na rękę władzy, jeśli może skierować uwagę opinii publicznej na chochoła. A czy np. protesty sufrażystek też byś osądzał tak samo tylko dlatego, że czasem też robiły się agresywne? Nie uważasz, że w pewnym sensie musiały być agresywne, by złamać status quo?
lumberjack napisał(a): A jest to potwierdzone jakimiś badaniami?Tak, referowałem tutaj.
lumberjack napisał(a): Ja nie znaju o co kaman.To jest mój zgryźliwy komentarz dotyczący prywatnych odczuć i ich nieistotności jako argumenty.
lumberjack napisał(a): To powinny być dopuszczane. Coś wydaje mi się, że gdyby tak było, to policjanci zachowywaliby się bardziej przyzwoicie.Ano, ale wygląda na to, że w rzeczywistości nie wystarczy grzecznie prosić aż się wyprosi.
lumberjack napisał(a): Znaczy się usprawiedliwiasz rozpierduchę, bo soft power zawiódł, a potem narzekasz, że powszechną narracją jest to o rozpierdusze?Pomijając, że protesty i rozpierduchy to osobne rzeczy, potrafię zrozumieć rozpierduchę i że czasem może być konieczna do zmian.
lumberjack napisał(a): Dla mnie są chujowi. Na nikogo nie zagłosuję.Ehh...