Poligon. napisał(a): Bez problemu znoszę ich obecność w moim otoczeniu, ale przyznam się ze wstydem, że moje odczucia estetyczne są wtedy nieco zachwiane.Ogólnie, czy z jakiegoś konkretnego regionu? Bo tam jest trochę jak W Europie - na południu i wschodzie lepiej, na zachodzie gorzej.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.