To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022
lumberjack napisał(a): https://x.com/splendid_pete/status/18167...MqdnQ&s=19

Węgry wprowadziły specjalną kartę pracowniczą na mocy której rosjanie i Białorusini będą mogli bardzo łatwo dostać się i przebywać na terytorium Węgier. A że mamy strefę Schengen to znaczy, że jebany Orban właśnie pozwolił ruskim na swobodną jazdę po całej UE.

Na miejscu UE usunął bym Węgry z członkostwa w Schengen i zamknął/uszczelnił bym granice.

Nie wiem kurna, najchętniej bym wywalił ich z UE. To jest taki koń trojański że masakra.

Cytat:Grupa 67 eurodeputowanych podważyła członkostwo Węgier w strefie Schengen po decyzji Budapesztu o złagodzeniu reżimu wizowego dla obywateli Rosji i Białorusi.

Eurodeputowani wysłali list z żądaniem wykluczenia Węgier ze strefy Schengen do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.

Inicjatorami listu byli litewski eurodeputowany Petras Aušträvičius i czeska eurodeputowana Danusha Nerudova.

https://x.com/technicznybdg/status/1820440283403702276

Gdzieś na twitterze przeczytałem, że Węgry planują wydać ruskim 65 000 wiz. Nie wiem czy to prawda, ale tak czy srak powinno się to państwo jak najprędzej wyrzucić ze strefy Schengen, bo nam ruskie bogacze i ruscy agenci rozlezą się po całej UE.

lumberjack napisał(a): https://x.com/SomeGumul/status/1813678873143382212?s=19

Ukraina odcięła Węgry od ropy.
kmat napisał(a): No to Zełeński trzyma Orbana za jajca. Za każdym razem, kiedy Orban zacznie coś sabotować w UE można mu zakręcić kurek.
DziadBorowy napisał(a): Jak tak dalej pójdzie to nie będą mieli jak jeździć bo paliwa nie będzie Uśmiech

Śledziłem losy tego tematu. Szijarto wielokrotnie prosił UE o interwencję w tej kwestii.

Potem zaczął oskarżać UE o zmowę UE z Ukrainą przeciwko Węgrom: https://x.com/kvistp/status/1818386176128303608

Teraz jest na etapie, że to pewne że UE zmówiła się z Ukrainą: https://x.com/yasminalombaert/status/182...2970691056

Cytat:In a long, angry, and confused speech, Hungary’s FM Péter Szijjártó descended into a rant against the EU, claiming that the EU coordinated Ukraine's decision to block Lukoil oil shipments to Hungary and Slovakia, endangering energy security.

“I believe that the decision in Kyiv not to allow Lukoil's supplies to pass through to Hungary and Slovakia was coordinated from Brussels because quite simply the European Union cannot be so weak, cannot be that weak, as to tolerate a candidate country taking a decision that jeopardizes the security of energy supply of two member states without prior consultation.” he said.

“The measure affects a third of Hungary’s and 40-45% of Slovakia’s oil imports, posing significant risks. "We must not let Brussels or Zagreb dictate our energy routes," he stated, criticizing Croatia for exploiting the situation by raising transit fees and only offering short-term contracts.

The putin puppet also said that Ukraine receives 42% of its electricity from Hungary and that Hungary has hosted over 1.3 million refugees. He affirmed that Hungary will withhold EU funds allocated for military support to Ukraine until the situation changes.

Szijjártó lies about the number of Ukrainian refugees. As at 28 January 2024, about 65,000 refugees from Ukraine remained in Hungary. Only 38,000 received protection status.

And Ukraine does not seem to be worried about the electricity import from Hungary. The European Union continues to provide wide-ranging support to Ukraine in the energy sector, and will stand by Ukraine’s side for as long as it takes.

W linku filmik z wypowiedzią z Szijarty.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
https://tech.wp.pl/policzyl-czolgi-rosja...688686144a

Jeden z analityków podliczył stany magazynowe ruskich. Wychodzi, że z utrzymywania na składzie ok. 22 tys czołgów, wozów bojowych i pojazdów opancerzonych, nie ma już... 10 000. Reszta to prawdopodobnie szmelc, którego nie opłaca się i nie ma czym ratować. Gdyby nie reżim Kima to wynik tej wojny mógłby być już dość pozytywny, bo oznaczałby, że UA miałaby podstawy do przygotowywania ofensywy. Gdyby nie wieprz z KPNu ruscy nie mieli by czym łatać zabytków. Inna sprawa to Chiny. Pragmatyzm tego narodu mnie zaskakuje. Z doniesień wynika, że co prawda sprzedają ruskim drogo co się da i w małych ilościach, ale za to zablokowali większości ruskich firm płatności juanem i jeszcze przetrzymują płatności u siebie tak, że ruscy dr facto bankrutują XD Podobno 80% płatności jest blokowanych, bo Chiny uznają sankcje i nie chcą drażnić USA i UE. Majstersztyk. Co prawda 20% to nadal dużo, a wysyłka od Kima prawdopodobnie jedzie głównie przez Chiny, ale to jest takie wspieranie, że Pyrrusowi aż by się łezka w oku zakręciła.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Fanuel napisał(a): Inna sprawa to Chiny. Pragmatyzm tego narodu mnie zaskakuje. Z doniesień wynika, że co prawda sprzedają ruskim drogo co się da i w małych ilościach, ale za to zablokowali większości ruskich firm płatności juanem i jeszcze przetrzymują płatności u siebie tak, że ruscy dr facto bankrutują XD Podobno 80% płatności jest blokowanych, bo Chiny uznają sankcje i nie chcą drażnić USA i UE. Majstersztyk. Co prawda 20% to nadal dużo, a wysyłka od Kima prawdopodobnie jedzie głównie przez Chiny, ale to jest takie wspieranie, że Pyrrusowi aż by się łezka w oku zakręciła.

Jest na Twitterze taki profil - RWA. Russians with attitude. No takie kurwy ruskie imperialistyczne. I oni ostatnio zrobili podsumowanie "specoperacji trzydniowej", w której wprost napisali że prawdziwymi realnymi sojusznikami są Iran i Korea Północna.

Chiny zostały opisane nie jako sojusznik lecz jako twardo licytujący się handlarz.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):
Fanuel napisał(a): Inna sprawa to Chiny. Pragmatyzm tego narodu mnie zaskakuje. Z doniesień wynika, że co prawda sprzedają ruskim drogo co się da i w małych ilościach, ale za to zablokowali większości ruskich firm płatności juanem i jeszcze przetrzymują płatności u siebie tak, że ruscy dr facto bankrutują XD Podobno 80% płatności jest blokowanych, bo Chiny uznają sankcje i nie chcą drażnić USA i UE. Majstersztyk. Co prawda 20% to nadal dużo, a wysyłka od Kima prawdopodobnie jedzie głównie przez Chiny, ale to jest takie wspieranie, że Pyrrusowi aż by się łezka w oku zakręciła.

Jest na Twitterze taki profil - RWA. Russians with attitude. No takie kurwy ruskie imperialistyczne. I oni ostatnio zrobili podsumowanie "specoperacji trzydniowej", w której wprost napisali że prawdziwymi realnymi sojusznikami są Iran i Korea Północna.

Chiny zostały opisane nie jako sojusznik lecz jako twardo licytujący się handlarz.

No Chiny grają ewidentnie na siebie i na upadek rosji. Oni po prostu chcą przejąć całą masę upadłościową w taki sposób żeby ruskie społeczeństwo uznało USA za przyczynę i wroga i żeby im nie przeszkadzało. Jak żyje, to chyba tylko KartofelFuhrer tak rozgrywa wszystkich dookoła.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Ukraińcy przeprowadzają właśnie dużą akcję w obwodzie Kurskim. Był atak na miasto Sudża. Okazuje się że ruscy do obrony swych granic przeznaczyli symboliczną ilość wojsk i nie mają za bardzo czym się bronić. Robią dużo nalotów. Wszyscy teraz piszą, że chodzi o przejęcie tego rejonu najprawdopodobniej z elektrownią atomową oraz ważnym węzłem gazowym co w przypadku rozmów pokojowych uniemożliwi rosji postulowanie zatrzymania wszystkich zajętych ziem. Druga sprawa że ruscy będą musieli teraz ściągnąć swoje wojska z frontu.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Ukraińcy przeprowadzają właśnie dużą akcję w obwodzie Kurskim. Był atak na miasto Sudża. Okazuje się że ruscy do obrony swych granic przeznaczyli symboliczną ilość wojsk i nie mają za bardzo czym się bronić. Robią dużo nalotów. Wszyscy teraz piszą, że chodzi o przejęcie tego rejonu najprawdopodobniej z elektrownią atomową oraz ważnym węzłem gazowym co w przypadku rozmów pokojowych uniemożliwi rosji postulowanie zatrzymania wszystkich zajętych ziem. Druga sprawa że ruscy będą musieli teraz ściągnąć swoje wojska z frontu.

Na początku myślałem, że to tylko kolejna akcja pijarowa z minimalną ilością wojsk, jak jakiś czas temu kiedy atakowali okolice Bełgorodu. Ale na dzień dzisiejszy to wygląda na nieco bardziej zaawansowany wariant. Tak jaby wtedy była próba generalna a teraz wykonanie. Koleś z internetu też spekulował, że zajęcie elektrowni atomowej mogłoby być kartą przetargową w kwesti Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Ja tam wiem jedno. Ruscy muszą szybko zakończyć działania na swoim terenie, bo jakiekolwiek działania niszczą resztki przewag jakie zdobyli. Pytanie do czego się posuną. Sudża nie ma znaczenia militarnego, za to ma spore polityczne, zwłaszcza na jesieni. Ruscy mogą chcieć atakować z powietrza, żeby osłabić obronę UA. Sęk w tym, że lotnictwo to ich aktualnie jedyna, poza atomem i liczbą, przewaga. Narazanie się na straty w tym zakresie to prezent dla nowych F16. Docelowo wyeliminowanie doświadczonych pilotów i tylko 10% sił powietrznych uniemożliwi przesuwanie frontu. Ruskim zostało bodaj cos kolo 200 sztuk samolotów różnego rodzaju. Bez rozpoznania, bombowców i części myśliwców nie będą atakować okopanych pozycji, bo broń z zachodu ma lepsze parametry. UA posłało małe siły i robi blitzkrieg, nie do utrzymania bez wsparcia, bo ruscy wewnątrz kraju najwyżej przerzucą coś z Dalekiego Wschodu, bo używanie do walk lokalsów może się skończyć strachem przed poborem i dziwnymi akcjami. Już coś się dzieje, bo ruscy sołdaci tracą telefony, żeby nie słać info poza garnizony i koszary. Krótko pisząc. Ruscy muszą ściągnąć w rejon artylerię i próbować ataku z powietrza, bo albo będą mięli UA za plecami i u siebie i nie obronią umocnień, bo się będą wycofywać żeby prewencyjnie atakować, albo będą ściągać posiłki z Dalekiego Wschodu a tam i tak kicha. Nie wiem czy teraz jakieś akcje dywersyjne w miastach rosji nie sprawiły by że UA by coś ugrała. Bo tak se wleźć żeby namieszać, postraszyć ruskich, osłabić Putlera to można. Ale jak oddział zostanie zniszczony nawet dużym kosztem ruskich, to bez celu strategicznego będzie to tylko rozpoznanie bojem. Nie wiem co UA ma na myśli tą akcją.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Co się UA udało. Zasiali chaos. Literalnie dopadli RU z opuszczonymi gaciami. Co teraz Rosja zrobi? Reagować musi szybko, czyli chaotycznie. Pewnie w końcu wyprą Ukraińców, ale jakim kosztem?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Sama akcja świetnie przygotowana, zaskoczyli wszystkich. W sumie to nie wiadomo jaki jest dokładnie plan Ukraińców. Ale wydaje mi się, że można pokusić się o stwierdzenie, że kilka rzeczy już osiągnęli:

1. Rosja grała w nieuczciwą grę gdzie Ukraina musi zostawiać wojska na swojej granicy bo a nóż coś Putin wymyśli. Rosja natomiast m.in. dzięki postawie zachodu (która akurat w tej chwili wydaje się bardzo ok) uważała, że może zostawiać bezkarnie swoją granicę niestrzeżoną. To się skończyło niezależnie od tego czy Ukraińcy będą chcieli utrzymać zdobycze terytorialne.

2. Pokazali, że będąc w głębokiej defensywie jednak stać ich na zaskoczenie i przejęcie inicjatywy.

3. Jak Trump dojdzie do władzy to ma problem ze swoim planem pokojowym. Rozgraniczenie tam gdzie stoją wojska? xD

Dodatkowo Putin już powiedział, że żadnych negocjacji pokojowych po tej akcji nie będzie.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
Latwo nie bedzie, ofensywa w obwodzie kurskim jest kosztowna w sprzecie i ludziach a front w Pokrowsku sie sypie. Nie bardzo widze zeby Syrskiemu udalo sie zaskoczyc Rosjan w dluzszym okresie, oczywiscie rozumiem ze chodzilo o sciagniecie wojsk z Donbasu, ale na razie do tego nie doszlo.
Odpowiedz
Adam M. napisał(a): Latwo nie bedzie, ofensywa w obwodzie kurskim jest kosztowna w sprzecie i ludziach a front w Pokrowsku sie sypie. Nie bardzo widze zeby Syrskiemu udalo sie zaskoczyc Rosjan w dluzszym okresie, oczywiscie rozumiem ze chodzilo o sciagniecie wojsk z Donbasu, ale na razie do tego nie doszlo.

Cytat:Pisarz, publicysta, rosyjski nacjonalista, kolega Girkina z nieistniejącego "klub 25" Anatolij Nesmijan (foto po prawej) napisał post na temat operacji kurskiej i sytuacji w Donbasie. Twierdzi, że obie strony wyczerpują resztki swoich zasobów. Rosjanom brakuje odwodów na obronę w Kursku, a Ukraińcom do dalszej ofensywy.

"
Dwa tygodnie, które minęły od dnia ataku Sił Zbrojnych Ukrainy na obwód kurski, nie doprowadziły ani do zatrzymania ofensywy, ani tym bardziej do likwidacji okupacji części terytorium Rosji. Co więcej, wysadzenie kilku mostów stworzyło zagrożenie dla nowego, znacznego obszaru w regionie, z którego obecnie nie można się ewakuować i niezwykle trudno jest zaopatrywać tamtejsze wojska.

Wszystko to wskazuje na całkowite wyczerpanie rezerw wojskowych, które mogłyby powstrzymać przełamanie. Powstała sytuacja podobna w strukturze do załamania sektora chorób zakaźnych podczas „pandemii”. Majowe dekrety Putina, które zniszczyły zasoby trwałości medycyny i doprowadziły do jej upadku, sprawiły, że sektor chorób zakaźnych stał się krytycznie niestabilny. „Normalna” sytuacja była dla niego wykonalna, ale pierwszy kryzys doprowadził go do upadku.

To samo dzieje się z obronnością. Resort wojskowy może prowadzić bieżące działania (a ofensywa w Donbasie trwa w tym samym tempie. Są one mikroskopijne, ale przebiegają praktycznie tak samo, jak przed atakiem na obwód kurski). Ale nie ma zasobów, aby zażegnać powstały w regionie kurskim kryzys. Dziury są zatykane czym popadnie, ale to, jak możemy już z całą pewnością stwierdzić, nie rozwiązuje problemu.

Zrozumiałe jest, dlaczego władze powoli mobilizują dostępne im możliwości i zasoby. Istnieją uzasadnione obawy, że rozpocznie się efekt domina, gdy zamknięcie jednej luki spowoduje natychmiastowe powstanie kilku nowych. A stąd już niedaleko do kaskadowych załamań. Jak dotąd, kalkulacja, jak można zrozumieć, jest taka, że SZU wyczerpią się i stracą zdolności ofensywne. Co jest chyba rozsądne, bo SZU też wyczerpały wszystkie dostępne zasoby, a obecna ofensywa jest prowadzona na ich resztkach.

W każdym razie konflikt ewidentnie się wypalił i teraz jest coraz bardziej podtrzymywany przez czysto subiektywne wysiłki.
"

https://x.com/AryoSomeGumul/status/18254...1ce8A&s=19

Od siebie mogę dodać że to jeszcze inaczej by wyglądało gdyby Ukraińcy dostali zgodę na używanie rakiet typu stormshadow ale na to nie godzi się UK bo nie pozwalają na to USA.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Adam M. napisał(a): Latwo nie bedzie, ofensywa w obwodzie kurskim jest kosztowna w sprzecie i ludziach a front w Pokrowsku sie sypie. Nie bardzo widze zeby Syrskiemu udalo sie zaskoczyc Rosjan w dluzszym okresie, oczywiscie rozumiem ze chodzilo o sciagniecie wojsk z Donbasu, ale na razie do tego nie doszlo.

Nie ściągnęli walczących na kierunku Pokrowskim ale ściągnęli rezerwy, które w innym wypadku mogłoby ten kierunek wzmocnić, służyć za zmianę itp. A więc ofensywa w Donbasie będzie albo słabsza a jeśli nie słabsza to krótsza bo dojdzie do wcześniejszego wyczerpania się sił. 

Przynajmniej teoretycznie
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):
Cytat:Pisarz, publicysta, rosyjski nacjonalista, kolega Girkina z nieistniejącego "klub 25" Anatolij Nesmijan (foto po prawej) napisał post

(...)


Jak dotąd, kalkulacja, jak można zrozumieć, jest taka, że SZU wyczerpią się i stracą zdolności ofensywne. Co jest chyba rozsądne, bo SZU też wyczerpały wszystkie dostępne zasoby, a obecna ofensywa jest prowadzona na ich resztkach.

Moje mocno pro-ukraińskie źródełka twierdzą, że mają. Przykładowo, w obecnych walkach uczestniczą brygady, które nie brały udziału w ofensywie wiosennej 2023 roku ma być tego wyznacznikiem, Ukraińcy już wtedy oszczędzali - domniemanie - wyborowe oddziały do wejścia po przełamaniu. Przełamanie wtedy nie nastąpiło, brygady się odnowiły i teraz rajdują przez region kurski. A, co ważniejsze, to jeszcze nie wszystkie brygady z listy tych, które Ukraina ma a których jeszcze nie angażowała. Zwraca się też uwagę na to, że mobilizacja zarządzona przez Kijów zacznie oddziaływać na froncie w okolicach jesieni, do tej pory Ukraina ciągle jeszcze ciągnie na stanach sprzed mobilizacji.

https://nationalsecurityjournal.org/ukra...e-changer/

Cytat:Od siebie mogę dodać że to jeszcze inaczej by wyglądało gdyby Ukraińcy dostali zgodę na używanie rakiet typu stormshadow ale na to nie godzi się UK bo nie pozwalają na to USA.

Już i tak w trakcie ofensywy państwa wspierające Ukrainę na bieżąco dostosowywały zezwolenia do aktualnej sytuacji. Ale fakt, jednym z powodów (raczej nie najważniejszym) było przesunięcie frontu tak, żeby himarsy podciągnąć dalej w głąb Rosji. Niektóre lotniska można atakować teraz na dotychczasowych zgodach tylko przez to właśnie. Choć częściej atakują kolumny uzupełnień dążących na front.

Kontestator napisał(a): Nie ściągnęli walczących na kierunku Pokrowskim ale ściągnęli rezerwy, które w innym wypadku mogłoby ten kierunek wzmocnić, służyć za zmianę itp. A więc ofensywa w Donbasie będzie albo słabsza a jeśli nie słabsza to krótsza bo dojdzie do wcześniejszego wyczerpania się sił. 

Przynajmniej teoretycznie

Wieść wiejska niesie, że ściągają wzmocnienia z Kaliningradu. Co chyba jest precedensem, osłabianie granicy z Finlandią i Chinami już było, ale tej strefy nie ruszano.

https://forsal.pl/swiat/artykuly/9570246...kiego.html

I chociaż (raczej) nikt inny nie zaatakuje Rosji w tym momencie, na razie, to Rosja także oddala się od scenariuszy rozszerzenia wojny przez takie akcje.



Na marginesie, Łukaszenko ostatnio wypuścił paru więźniów politycznych. Zazwyczaj takie gesty to mniej wewnątrz kraju a bardziej na zewnątrz, żeby pokazać się jako partner w negocjacjach. Baćka bawi się w odwilże czy co.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Moje mocno pro-ukraińskie źródełka twierdzą, że mają.

No ja też czytałem, że w Kursku działa 1/5 ukraińskich rezerw. Mają jeszcze zapasu.

bert04 napisał(a): Na marginesie, Łukaszenko ostatnio wypuścił paru więźniów politycznych. Zazwyczaj takie gesty to mniej wewnątrz kraju a bardziej na zewnątrz, żeby pokazać się jako partner w negocjacjach. Baćka bawi się w odwilże czy co.

A w rosji tego całego Kara Murze wypuszczono, ale po tym co gada odkąd jest na wolności można uznać, że szału nie ma.

---

Chciałem jeszcze tylko dodać że ta cała ofensywa w rejonie kurskim obnażyła kolejne ruskie blefowanie odnośnie użycia atomu. Ataki na teren ruskich, Biełgorod, istniały wcześniej, ale ten jest już całkiem poważny i jak widać mocarstwo atomowe popłakusiało się i poskarżyło na Ukrainę na łamach ONZ i tyle.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Ukraina dalej nie ma odpowiedzi na najgrozniejsza rosyjska bron obracajaca w perzyne ich umocnione linie obronne w Donbasie, czyli bombardowanie bombami kierowanymi z dalekiego zaplecza, z kolei Rosja nie ma za bardzo ochoty zastosowac tej broni na wlasnych terenach w "oblasti" kurskiej, albo ma za mala liczbe bombowcow do tego, w kazdym razie tam Ukraincy maja latwiej tak dlugo jak dlugo udaje im sie prowadzic dzialania manewrowe ( tez nielatwe, z powodu wojny dronowej. Mam nadzieje ze autor artykulu przedstawionego przez Lumbera ma racje, ale wydaje mi sie ze Ukraincy sa blizej wyczerpania rezerw niz Rosjanie, ktorzy jednak caly czas produkuja nowa amunicje, czolgi, transportery i rakiety, podczas gdy Ukraincy sa prawie calkowicie zalezni od pomocy Zachodu w kazdym mozliwym wzgledzie.
No czas pokaze jak to wyglada, ale szlag mnie trafia ogladajac te setki zabitych zolnierzy w tej najglupszej z mozliwych wojen.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): A w rosji tego całego Kara Murze wypuszczono, ale po tym co gada odkąd jest na wolności można uznać, że szału nie ma.

Białoruś tym się różni od Rosji, że tam istnieje prawdziwa, nie malowana, opozycja demokratyczna. Mentalnie ten kraj jest zawieszony między Ukrainą a Rosją, ale zwłaszcza na emigracji jest więcej pro-demokratycznej opozycji, z których źródeł korzystam równolegle do ukraińskiej diaspory. (Niedawno czytałem zestawienie, że malutka Białoruś ma tyle samo liczebnie więźniów politycznych co ogromna Rosja)

Co innego z Rosją, tam tzw. opozycja to tylko konkurencja do tronu cara, Nawalny chciał być kalifem zamiast kalifa żeby dalej Ukrainę zajmować. A wypuszczeni z więzień tzw. dysydenci przy pierwszej okazji pierdolą grupowo o znoszeniu sankcji. Opozycja, my ass.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Co innego z Rosją, tam tzw. opozycja to tylko konkurencja do tronu cara, Nawalny chciał być kalifem zamiast kalifa żeby dalej Ukrainę zajmować. A wypuszczeni z więzień tzw. dysydenci przy pierwszej okazji pierdolą grupowo o znoszeniu sankcji. Opozycja, my ass.

Dokładnie tak. Lepiej tego ująć nie można. U ruskich opozycja też jest imperialistyczna. Oni nie chcą skorumpowanej i biednej rosji putinowskiej. I tyle. Ich rosja ma być nadal więzieniem narodów. Tylko Niewzorow i Kasparow mają RIGCZ ale oni są opozycją że tak powiem wyklętą, która w ogóle nie aspiruje do życia w rosji i do rządzenia nią. Każdy porządny rosjanin po prostu odcina się od rosji. U mnie w mieście treningi taekwondo daje German Anfinogenow: https://www.sport.pl/sport/7,65025,1476280.html - jak byś sobie pogadał z nim na żywo, to on nie uważa się już w ogóle za Rosjanina.

bert04 napisał(a): Białoruś tym się różni od Rosji, że tam istnieje prawdziwa, nie malowana, opozycja demokratyczna. Mentalnie ten kraj jest zawieszony między Ukrainą a Rosją, ale zwłaszcza na emigracji jest więcej pro-demokratycznej opozycji, z których źródeł korzystam równolegle do ukraińskiej diaspory. (Niedawno czytałem zestawienie, że malutka Białoruś ma tyle samo liczebnie więźniów politycznych co ogromna Rosja)

Mieszkałem w hotelach robotniczych z Bialorusinami. To było dawno, jeszcze przed tymi ich masowymi protestami i prześladowaniami. Oni szczerze nienawidzą Łukaszenki. Mają mu za złe powszechną biedę oraz to że w szkołach uczy się ruskiego a nie białoruskiego i rzeczywiście gdzieś ostatnio czytałem artykuł że za rządów Łukaszenki liczba rosyjskojęzycznych wzrosła a język białoruski powoli wymiera.

---

A w moskwie nie ma nareszcie prądu i internetu:

https://x.com/jurgen_nauditt/status/1826...Fh2TA&s=19

Cytat:The reason is difficulties in servicing foreign turbines at russian thermal power plants due to Western sanctions.

The situation stems from challenges in servicing foreign equipment, particularly gas turbines for thermal power plants, which have been impacted by Western sanctions.

Jakby to powiedział nasz spaniały były premier Marcinkiewicz: Yes! Yes! Yes!

Niech se kurwy posmakują nowej jakości życia. Jeszcze bym im wodę bieżącą zlikwidował.
Oby w zimę tak się stało i wyjebało im wszystkim rury od centralnego ogrzewania. Jebańce kurwisyńskie, tfu!
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Niektórzy to jednak mają siano zamiast mózgu.

https://wiadomosci.wp.pl/uciekl-do-rosji...AIGv1TP0AQ


Cytat:Duńczyk otrzymał pozwolenie na pobyt do października. Gdy pobyt czasowy się kończył, mężczyzna złożył wniosek do rosyjskiego ministerstwa obrony. Liczył, że podpisanie umowy z wojskiem pozwoli mu na uzyskanie obywatelstwa. Wierzył, że zostanie wysłany na służbę np. na Syberię na granicę lub że będzie pracował jako tłumacz języka angielskiego - opisuje rosyjski portal Mediazona.
[..]
Armia miała jednak inne plany wobec 33-latka. Jego prawnik przekonuje, że mężczyzna nie znał rosyjskiego, więc nie rozumiał, jaki dokładnie dokument podpisuje. Hoffgaard został wysłany na front, choć nie chciał walczyć w Ukrainie.
Ciekawe, z jakiego języka chciał tłumaczyć na angielski, skoro nie zna rosyjskiego.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Ofensywa Kurska wydaje się, że została zatrzymana. Za w Donbasie mamy katastrofę. Wydaje się, że Rosjanie naprawdę pierwszy raz od 2022 przełamali Ukraiński front. Na ten moment Ukraińcy oddają codziennie teren oraz miasta prawie bez oporu.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
Kontestator napisał(a): Ofensywa Kurska wydaje się, że została zatrzymana. Za w Donbasie mamy katastrofę. Wydaje się, że Rosjanie naprawdę pierwszy raz od 2022 przełamali Ukraiński front. Na ten moment Ukraińcy oddają codziennie teren oraz miasta prawie bez oporu.

Zależy. Ruscy nie mają zaplecza ofensywnego. 2 tygodnie produkcji bieżącej i zapasów musi iść na pokazowy atak. UA może liczyć na rozprężenie ruskiego społeczeństwa i przetrzymania ich zdobyczy do zimy lub ataku od tyłu jednostek, które zostały wciągnięte w rozciągnięte i słabiej umocnione linie frontu. Już teraz odwrót UA odcina nie tylko dostawy dużym zgrupowaniem wojsk, ale zmusza ruskich do okopania się na nowych pozycjach. UA też pewnie zbiera broń na odpieranie ataków i rażenie celów strategicznych w głębi rosji. To jeszcze nie jest tragedia i ma jakiś sens o ile program zakończenia wojny ma być szybko przyjęty przez obie strony.

W dzisiejszej sytuacji ruscy mają przekichane w skali makro. UA kontroluje ropo i gazociągi, zapasy paliwa dla wojska nie są wystarczające na ofensywę zimą, broni nie mają skąd brać, bo Korea już zapasy sprzedała, zboża na wymianę nie mają za dużo, debet rośnie, Iran produkcję ograniczy na wypadek wojny z Izraelem... Z taktycznego punktu widzenia ruscy muszą zrobić blitzkrieg i na swoich warunkach wymusić pokój. Strategicznie zaś to muszą zagłodzić UA, co nie wystąpi jeżeli wyparują się z zapasów strategicznych. Atomem nie rzucą bo to by była jawna oznaka słabości. Jak mają utrzymać zdobycze? UA uderzająca na tyły armii w Donbasie małymi siłami jest zdolna na zatrzymanie dostaw. Mokra, zimna jesień, śnieżna i mroźna zima i zapasy paliwa będą maleć szybko na włączanie ogrzewania i do agregatów, żarcie wstrzymane i powstaje problem jak z 2022. Brak amunicji i zaczyna się wojna manewrowa, bo dotychczasowa pozycyjna zmusi ruskich do... ataku, bo inaczej zginą i wystawia się na atak bez możliwości odwrotu. Będą mieli klasyczny kocioł. A co będą atakować? Umocnienia. A I znowu będą mieli straty jak diabli. Brakuje tylko zawalenia mostu Krymskiego i burzy na Morzu Czarnym żeby jesień i zima stały się koszmarem. Nie wiem jakie środki musiała by mieć UA na utrzymanie zdobyczy, ale wiem, że jeżeli teraz UA będzie walić po wszystkim związanym z rozpoznaniem i lotnictwem to ruscy znajdą się w sytuacji co najmniej nieciekawej. Boję się tylko tego, że UA popełni błąd ruskich i zacznie wojnę manewrową na obcym terenie, bo założyli że to pomoże szybciej skończyć wojnę. I się skończy wycofywaniem bez ładu i składu.
Sebastian Flak
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości