Liczba postów: 1,699
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
257 Płeć: mężczyzna
gąska9999 napisał(a): Ludzie bezdomni i rozbitkowie na wyspie i uchodźcy z 10 pierścionkami i 20 naszyjnikami dobytku w tobołku to takimi uchodźcami trzeba się zaopiekować i zakwaterować wszkołach zamiast uczyć tam dzieci i trzeba karmić. Tego typu uchodźców też wiele się nie przyjmie bo miejsc leżących w szkołach jest mało a w namiotach mieszkać też nie mogą niewiadomo ile ludzi i niewiadomo jak długo.
gąska9999 napisał(a): trzeba się zaopiekować
Stalin się wzruszył.
W radzieckiej inwersji "uchodźca" przymusowo opuszcza swój kraj i zamieszkuje tam, gdzie mu źle.
W radzieckiej inwersji "uchodźcy" opiekują się "gospodarzami".
Ale odkładam już ironię. Chryste Panie, jaka niby opieka? Mają ich traktować lepiej niż "swoich rodaków"? Rosja się swoimi ludźmi nie opiekuje, a co dopiero "łupem wojennym"! Ukraińcy będą tam traktowani jak niewolnicy. Jakie szkoły? Wpierdolem będą "uczeni". Jakie mieszkania? Będę siedzieć po 6 osób w jednym zagrzybionym pokoju. Po prostu jasyr. Poczytaj o jasyrze, proszę.
Liczba postów: 21,479
Liczba wątków: 238
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,237 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
bert04 napisał(a): Za caratu to była "obrona granic przez ich rozszerzanie". Za Związku Radzieckiego to była walka o wprowadzenie komunizmu na całym świecie. A dziś to jest Ruskij Mir. Czasy się zmieniają, etykiety się zmieniają, ale mentalność jaka była taka została.
Zapomniałeś o ochronie mniejszości rosyjskiej i o denazyfikacji.
Liczba postów: 5,445
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
826 Płeć: nie wybrano
gąska9999 napisał(a):
bert04 napisał(a):
Sofeicz napisał(a): Rosji jak najbardziej brakuje ziemi na zachodzie, gdzie wiedzie droga na wraży, zgniły Zachód.
Wpadam na krótko po urlopie, więc tylko myśl podchwycona z instagramowych profilów. Rosja walczy nie tyle o surowce naturalne, nie tyle o jakieś skrawki ziemi, ale o... ludzi. Demografia roZji jest tak tragiczna, że jedyną nadzieją jest zagrabianie ludności i wykorzystywanie jej do swoich celów. Przypomnę w tym miejscu, że oprócz kradzieży zboża rosja dotychczas porwała szacunkowo dwa miliony Ukraińców, jeżeli wierzyć poniższemu linkowi:
Rosja prawdziwie jest potomkiem hord mongolskich a jasyr jedną z metod ich wojen.
Bercik brak logiki to twoja specjalność.
Rosji na nic się nie przydadzą ludzie bezdomni i rozbitkowie na wyspie w samych slipkach i podartych koszulach w liczbie 300 milionów.
Potrzebni jej są ludzie z dobytkiem osobistym, ziemią, domem lub mieszkaniem i porcją Zakładów przemysłowych w miarę możliwości w dobrym stanie żeby od razu mogli stanąć przy maszynach i produkować tory kolejowe, trakcje elektryczne do torów i nowe lokomotywy elektryczne oraz statki i podróbki drogich zachodnich lekarstw na licencjach.
gąsko moja gąsko, popełniasz pewien typowy błąd logiczny, a mianowicie przypisujesz innym ludziom (lub grupom ludzi, lub państwom), że będą postępowali rozsądnie. Zapominasz przy tym, że ludzie (grupy ludzi, państwa) kierują się tylko częściowo rozsądkiem. A raczej, kierują się tym, co im samym wydaje się rozsądne.
Odpowiem ci więc tak: zasadniczo masz rację, tyle że Rosja ma inne cele. Można to łatwo sprawdzić patrząc na to, czy w Rosji, państwie z niezłymi dochodami, inwestuje się w ludzi z dobytkiem osobistym? Czy może jednak nadal ten system produkuje ludzi w podartych slipkach, częściowo bezdomnych albo żyjących w wioskach na poziomie XIX wieku? No właśnie. Dlaczego? Być może dlatego, że Rosja uważa, że do spełnienia swoich celów bardziej potrzebuje masy proletariackiej, mięsa armatniego i bezwolnych ludzi oddających głosy na jedynie słuszną władzę, więc jej "nie są potrzebne" jakieś bardziej wykształcone lub samodzielne jednostki. Rosyjski mindset nie wyszedł nadal ponad pańszczyznę i kołchozy, nawet jeżeli nominalnie tam jest kapitalizm, to najchętniej sprowadziliby go do poziomu chińskiego, gdzie władza w każdej chwili może uziemnić knąbrnych bogaczy (co odbywa się zresztą w obu krajach).
Cytat:Ludzie bezdomni i rozbitkowie na wyspie i uchodźcy z 10 pierścionkami i 20 naszyjnikami dobytku w tobołku to takimi uchodźcami trzeba się zaopiekować i zakwaterować wszkołach zamiast uczyć tam dzieci i trzeba karmić. Tego typu uchodźców też wiele się nie przyjmie bo miejsc leżących w szkołach jest mało a w namiotach mieszkać też nie mogą niewiadomo ile ludzi i niewiadomo jak długo.
Chyba gdzieś za księżycem byłaś przez ostatnie miesiące. Rosja uprowadza ludzi zmuszając ich do podpisywania dziadowskich umów o pracę gdzieś na Syberii. A co do dzieci otwiera się spec-procedury do adopcji, gdyż rosyjski naród wymiera i im się dzieci zdrowe już nie rodzą.
Cytat:Dla takich ludzi trzeba też wybudować nowe miejsca pracy zakłady i maszyny do produkcji makaronu, części do trakcji kolejowej i części do produkcji lokomotyw. Produjący te miejsca pracy czyli nowe zakłady przemysłowe muszą odejść od produkcji ziarna na polu, makaronu i pieczywa i tym samym dla rosyjskich emerytów i rencistów zostanie na talerzu 1 kromka chleba zamiast 2 kromek chleba.
Populacja Rosji MALEJE! Takie zjawisko jest typowe dla państw wysoko rozwiniętych, gdzie ludzie przekładają jakość nad ilość i gdzie dwoje dzieci jest górnym pułapem, dodatkowo rodzonym w późnym wieku. Rosjanie nie należą do takich państw jak Francja czy Niemcy, a mimo to tam coraz mniej jest ludzi. Tam nie trzeba budować niczego, gdyż nie starcza rąk do pracy na to co jest. Wieloletnie olewanie służby zdrowia to przykładowo nadal przyczyna wysokije umieralności dzieci. Dlatego potrzebują nowej masy taniej siły roboczej. Tak jak Hitler potrzebował Zwangsarbeiterów oraz kradł polskie dzieci do adopcji i zniemczenia.
Cytat:Nie ma też tyle zapasowych i nieużywanych piekarni i maszyn do produkcji pieczywa i emigranci bez dobytku jeszcze zjedzą rosyjskim emerytom i rencistom chleb z talerza zamiast im pomóc.
No tak więc kradzież żyznej ziemii i zboża też jest ważna w tej strategii, niemniej stawka idzie nie tylko o to, stawka idzie o "kapitał żywy".
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 20,524
Liczba wątków: 212
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
928 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
bert04 napisał(a): Populacja Rosji MALEJE! Takie zjawisko jest typowe dla państw wysoko rozwiniętych, gdzie ludzie przekładają jakość nad ilość i gdzie dwoje dzieci jest górnym pułapem, dodatkowo rodzonym w późnym wieku. Rosjanie nie należą do takich państw jak Francja czy Niemcy, a mimo to tam coraz mniej jest ludzi. Tam nie trzeba budować niczego, gdyż nie starcza rąk do pracy na to co jest. Wieloletnie olewanie służby zdrowia to przykładowo nadal przyczyna wysokije umieralności dzieci. Dlatego potrzebują nowej masy taniej siły roboczej. Tak jak Hitler potrzebował Zwangsarbeiterów oraz kradł polskie dzieci do adopcji i zniemczenia.
Dodatkowo dochodzi ogromna umieralność, głównie mężczyzn, z powodu alkoholizmu.
To jest prawdziwa hekatomba.
PS. Trzeba nadmienić, że Ukraina też nieźle wypada w tej klasyfikacji.
Ale zdecydowanie wygrywa Baćkoland.
Liczba postów: 21,479
Liczba wątków: 238
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,237 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Mają też HIV/AIDS na poziomie afrykańskim, bo nie używają kondomów. A zamiast nich wolą używać aborcji - 450 000 zabiegów w 2020. Teraz nie wiem ile. Pewnie też sporo bo kondony drogie.
BREAKING:
Cytat:Dmitri Medvedev has written online that:
- Russia will retake Ukraine
- Ukraine is “a fake nation”
- Russia will recreate the USSR
- Russia will retake Georgia after UA
- Russia will retake Kazakhstan
- Kazakhstan is currently executing a genocide against Russians.
Liczba postów: 5,445
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
826 Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): PS. Trzeba nadmienić, że Ukraina też nieźle wypada w tej klasyfikacji.
Ukraina wypada gorzej w wielu klasyfikacjach, ma nawet jeszcze gorszy przyrost, choć tu należy nadmienić, że nie wiem, jak statystyki poniższe klasyfikują ludność na terenach zajętych po pierwszej inwazji w 2014:
Statystyki nie wyróżniają szczegółów na temat migracji, także nie widzę tutaj dla Rosji rozróżnienia między część europejską a azjatycką. Niemniej należy podkreślić, że to Rosja ma większy problem z nawet mniejszym deficytem, gdyż wtedy brakuje im "mięsa armatniego" do kolejnych zaborczych wojenek. Jak i rąk do pracy tam, gdzie Rosjanina posłano na wojnę. Wiele analiz poświęconym obecnej agresji podkreśla, że Putin nie może już tak postępować, jak swego czasu Stalin, gdyż nie stać go na taktykę "u nas mnogo ludzjej". Oba państwa podlegają też pewnym wahaniom, ale wrażenie jest takie, że Ukraina najgorsze ma za sobą, a Rosja po czasowym odetchnięciu znowu stacza się do trendu w dół. Ale to wróżenie z fusów nieco, obecna wojna wyrwie potężne piętno na obu krajach, już sama utrata ponad 40 tysięcy mężczyzn w wieku rozrodczym nie przejdzie bez śladu w Rosji.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 11,441
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
837 Płeć: mężczyzna
lumberjack napisał(a): O skurwesyn. Odpierdala mu już do reszty.
No nie. To ichnia doktryna deeskalacji poprzez eskalację. Będą starać się zaognić sytuację, żeby rozproszyć wysiłki we wspieraniu UA. Sęk w tym, że to im się otwierają nowe fronty na których muszą trzymać siły, bo reszta świata jest zbyt duża i bogata, żeby nie móc wesprzeć kolejnych punktów, które ruscy eskalują. To jest dobry miernik sytuacji wewnętrznej. Im więcej odwalają tym bardziej im nie idzie. Chcą żeby inni ze strachu ustąpili a oni utrzymają pozycję mniejszym kosztem. To jest nawet na swój sposób logiczne. Ale na takie coś to mogą sobie pozwolić Indie i Chiny albo jakaś Kanada a nie ruscy. Jeżeli w odpowiedzi Zachód się nie ugnie i rzuci wsparcie oraz spacyfikuje kolejne zarzewia to ruscy będą musieli albo strategie porzucić, albo eskalować i ryzykować smutę 2.0.
Liczba postów: 1,699
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
257 Płeć: mężczyzna
Gawain napisał(a):
lumberjack napisał(a): O skurwesyn. Odpierdala mu już do reszty.
No nie. To ichnia doktryna deeskalacji poprzez eskalację. Będą starać się zaognić sytuację, żeby rozproszyć wysiłki we wspieraniu UA. Sęk w tym, że to im się otwierają nowe fronty na których muszą trzymać siły, bo reszta świata jest zbyt duża i bogata, żeby nie móc wesprzeć kolejnych punktów, które ruscy eskalują. To jest dobry miernik sytuacji wewnętrznej. Im więcej odwalają tym bardziej im nie idzie. Chcą żeby inni ze strachu ustąpili a oni utrzymają pozycję mniejszym kosztem. To jest nawet na swój sposób logiczne. Ale na takie coś to mogą sobie pozwolić Indie i Chiny albo jakaś Kanada a nie ruscy. Jeżeli w odpowiedzi Zachód się nie ugnie i rzuci wsparcie oraz spacyfikuje kolejne zarzewia to ruscy będą musieli albo strategie porzucić, albo eskalować i ryzykować smutę 2.0.
Najwidoczniej ta władza potrafi tylko straszyć, eskalować i zmierzać sprintem do rozpadu rosji. Wszystko jest coraz bardziej desperackie. Przecież teraz Kazachstan i inne kraje byłego ZSRR tylko wzmożą swój udział w izolowaniu i osłabianiu Moskwy. Rosjanie wspaniale zachęcają do rozwijania koalicji antyraszystowskiej.
A kiedyś miałem Miedwiediewa za "tego normalniejszego" w moskiewskiej władzy... Taki niby był "hamerykański". "Pink Floyd" namiętnie słuchał. Porozumienie "START" podpisywał...
Liczba postów: 20,524
Liczba wątków: 212
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
928 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Cytat:Mustafa Mond
A kiedyś miałem Miedwiediewa za "tego normalniejszego" w moskiewskiej władzy... Taki niby był "hamerykański". "Pink Floyd" namiętnie słuchał. Porozumienie "START" podpisywał...
No i jest doktorem prawa, jak nie przymierzając nasz Duda.
Widać, że to nie chroni przed byciem patentowanym jełopem.
PS. Swego czasu czytałem książkę prof. Baszkiewicza o Rewolucji Francuskiej.
I zapamiętałem z niej, że należy się strzec młodych, ambitnych prawników, bo to z nich rekrutują się najgorsi tyrani.
Liczba postów: 8,356
Liczba wątków: 60
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
32 Płeć: mężczyzna
bert04 napisał(a):Populacja Rosji MALEJE! Takie zjawisko jest typowe dla państw wysoko rozwiniętych, gdzie ludzie przekładają jakość nad ilość i gdzie dwoje dzieci jest górnym pułapem, dodatkowo rodzonym w późnym wieku.
Jest kwestią dyskusyjną, czy Rosja jest na pewno państwem wysoko rozwiniętym. To, że ich ubywa wiązałbym raczej z przerażającym i niszczącym problemem alkoholizmu i przetrąceniem karku przez komunistów /czystki, Wielki Głód, zbrodnie/.
Średnia życia mężczyzn nie przekracza 69 lat, a więc jest bardzo niska.
Ażeby odkryć prawdziwe zasady moralności, ludzie nie potrzebują ani teologii, ani objawień, ani bogów, potrzebują jedynie zdrowego rozsądku. J. Meslier, Testament.
Liczba postów: 3,884
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
477 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Ja bym zauważył jeszcze jedną rzecz. W Rosji, w odróżnieniu od Ukrainy i i Białorusi, jest w chuj niesłowiańskich mniejszości, które zwykle mają albo mniejszy problem z alkoholizmem, albo z dzietnością, albo z obiema. Licząc tylko "narody państwowe" to tam jest pewnie jeszcze gorzej niż u Blyat'ki.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 8,356
Liczba wątków: 60
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
32 Płeć: mężczyzna
Sofeicz napisał(a):PS. Trzeba nadmienić, że Ukraina też nieźle wypada w tej klasyfikacji.
Ale zdecydowanie wygrywa Baćkoland.
My też niestety jesteśmy wysoko w tej kwalifikacji. Trzeba chyba zmienić kulturę alkoholową w Polsce - tak wychowywać przyszłe pokolenia, by nie żłopały tej trucizny do upojenia. Kilka milionów nadużywających alkoholu w Polsce to nie w kij dmuchał.
Gdy będzie następny zlot forumowy, może by nie pić alkoholu w ogóle, dając dobry przykład i promując trzeźwość narodu. Jak już przy tym jesteśmy - mam od jakiegoś czasu takie pragnienie, by zostać abstynentem alkoholowym, ale gdzieś podświadomie się powstrzymuję. Nie piję do upadłego, wiem, kiedy przestać - jeśli już piję alkohol - a to ostatnio coraz rzadziej, bo kaloryczne to ustrojstwo.
Ażeby odkryć prawdziwe zasady moralności, ludzie nie potrzebują ani teologii, ani objawień, ani bogów, potrzebują jedynie zdrowego rozsądku. J. Meslier, Testament.
Liczba postów: 1,699
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
257 Płeć: mężczyzna
@kmat
Tak. Na mapie dzietności rosji widać, że "dzieciatością" wyróżniają się Czeczenia, Tuwa i Buriacja, czyli tereny skąd często rosja bierze żołnierzy, licząc na to, że rodziny się pogodzą ze stratą syna, jeżeli mają jeszcze jednego.
Nonkonformista napisał(a): Jak już przy tym jesteśmy - mam od jakiegoś czasu takie pragnienie, by zostać abstynentem alkoholowym, ale gdzieś podświadomie się powstrzymuję.
Kiedyś byłem straight edge. No ale mój młodszy brat, przyjaciel i koledzy lubią czasem "popiwkować" ze mną przy rozmowie, więc dla ich wygody odpuściłem ortodoksyjność. Z takich powodów pewnie trudno ludziom o abstynencję pełną.
lumberjack napisał(a): Trzeba się czasem najebać. Ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.
Też miewam często myśli tego rodzaju.
Nie akceptuję stanu świata, ale żeby przechodzić życie choć w jako tako pogodnym nastroju stosuję się do rady głównego bohatera książki Vonneguta p.t. "Rzeźnia nr 5". Otóż: zdając sobie sprawę, że przeszłości nie zmienię, staram się wybierać dobrze, na czym aktualnie się skupiam (czyli np. co wspominam). Zamiast otaczać się obrazami tragedii traum, wojen i innego bólu otaczam się nieraz np. memami, muzyką, naturą, miłym towarzystwem. Nie zawsze wychodzi. Jestem wrażliwy i mam dobrą pamięć, więc nieraz moje myśli natrętnie wracają do bolesnych obrazów. Ogółem jednak wychodzi znośnie. Oczywiście nie chcę w tej metodzie przesadzić. Jeżeli wspominałbym i skupiałbym się jedynie na "fajnostkach", to zapomniałbym o cierpiących, a tego nie należy. No ale żeby być jak najbardziej pożyteczny dla świata muszę też mieć dostateczną pogodę ducha, by żaden grad traum, deszcz smętku czy piorun załamania nerwowego mi nie przeszkadzał w pracy.
Liczba postów: 1,200
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11.2013
Reputacja:
134
Chyba zaczyna się robić ciężko dla Rosji bo coraz więcej widzę artykułów mówiących, że Rosja chce negocjować. Najpierw Ławrow a teraz Schroeder po rozmowie z Putinem:
Cytat:Gerhard Schroeder spotkał się w ubiegłym tygodniu z Władimirem Putinem. Były kanclerz Niemiec relacjonował w rozmowie z tygodnikiem "Stern" i telewizją RTL/ntv, że prezydent Rosji jest skłonny do podjęcia negocjacji i zawieszenia broni w Ukrainie.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
Liczba postów: 11,441
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
837 Płeć: mężczyzna
kmat napisał(a): No i prawidłowo.
Toż jakoś niedawno pisałem, że im bardziej straszą tym mocniej po dupie dostali. Wedle ich doktryny coś srogiego odwalą na postrach, a potem z pozycji siły będą próbowali coś ugrać. Widać, że Ukraińcy się na tym poznali i chcą ich przeczekać. Stawiam, że gdzie się da będą proklamacje republik, bo aneksje zerwą pertraktacje a tak to może jakieś zapisy o cudownej roli ruskich w Ukrainie się ostaną, bo nic nie kosztują a sukces propagandowy jest.
Liczba postów: 1,813
Liczba wątków: 158
Dołączył: 03.2008
Reputacja:
48 Płeć: nie wybrano
Konkurowanie może być takie.
Rok 2000r. Taka fikcyjna sytuacja do analizy.
MiastoA zadbane lotnisko 40 km od miasta, dobre drogi z autostradami, są inżynierzy aktualnie zatrudnieni gdzie indziej. Ludzi w promieniu 20 km w sumie około 500 tysięcy.
MiastoA ma małe bezrobocie.
MiastoB z okolicami w promieniu 20 km, lotnisko odległe o 200 kilometrów, kiepskie drogi dużo jednopasmówek na głównych trasach. Inżynierzy są pokończyli studia w 1990r lub wcześniej mieszkając w akademikach w innych ośrodkach w innych województwach. Ludzi podobnie 550tysięcy.
MiastoB ma duże bezrobocie bo padło kilka dużych zakładów, nikt nie chciał ich kupić, produkcja w warunkach geograficzno-przyrodniczych-innych nie mogła być opłacalna.
Konkurowanie wygra miastoA któremu dobrobyt leje się po brodzie.
A co z ludźmi z miastaB?
W roku 2000 inny Kaczkawersja2 dał na bobasy w całej Polsce.
Nie dał na zasypanie różnic w warunkach dopchania się do dobrobytu dla miastaB na drogi 3pasmowe i na lotnisko w odległości 30 km od miastaB.
Nie dał Kaczkawersja2 bo miasta i województwa mają KON-KU-RO-WAĆ a bobasy żreć aż im się uszy będą trzęsły.
A co robi Unia Europejska w 2000r , daje na wspieranie miast i terenów upadłych i osłabionych i zaniedbanych czy daje nagrodę za szczęście w życiu mieszkańcom miastaA a mieszkańcom miastaB każe wyjechać do Anglii za pracą za10 lat czyli w 2010r w liczbie wyjeżdżających 550tysięcy. A po pustych blokowiskach miastaB i okolic ma hulać wiatr i mają między bloki przyjść sarenki i zające jak w Czarnobylu po wybuchu w Elektrowni Jądrowej?
Nie wiem co robi Unia Europejska bo Donald Tusk tego wystarczająco nie nagłośnił. Więc pytam: Co robi?
Konkurują te miasta miastoA i miastoB o dużego inwestora - fabryka samochodów elektrycznych tanich i nowoczesnych, fabryka lokomotyw elektrycznych albo inne duże rzeczy które da się gdzieś sprzedać.
Kon-ku-ro-wać czy wspierać słabszych?
A jak się ma w tym momencie Wolne miasto Gdańsk i Ukraina?
Liczba postów: 3,884
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
477 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Gawain napisał(a): Wedle ich doktryny coś srogiego odwalą na postrach
Ale co oni mogą odwalić, atomówkami zaczną rzucać? Przecież realnie nic im już więcej nie zostało. Na moje, niedługo pójdzie ofensywa UA. RU o tym wiedzą, a nie bardzo mają czym skontrować. To teraz się wiją, z jednej strony grożą, z drugiej coś tam chcą negocjować.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.