To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Największe krindże polskiej polityki
#41
Slup napisał(a): Co rozumiesz pod tym pojęciem?

To, że każdy, w tym dzieci, ma prawo nie chcieć być dotykany (począwszy od księdza, który wsadza dzieciom łapy, a skończywszy na "cioci nie przytulisz?").
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#42
O! To jest na prawdę niezłe:
https://x.com/Platforma_org/status/1964644816865611793

Jak będzie konkurs na najgłupszy post w mediach społecznościowych roku to dla mnie to jest podium.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#43
DziadBorowy napisał(a): O! To jest na prawdę niezłe:
https://x.com/Platforma_org/status/1964644816865611793

Jak będzie konkurs na najgłupszy post w mediach społecznościowych roku to dla mnie to jest podium.

Eh... To chyba desperacka próba odzyskania wielu zawiedzionych rządem, młodszych wyborców.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
#44
No bo po co zwyczajnie zdepenalizować marihuanę oraz pozwolić na jeden krzaczek dla własnego użytku,

Ale w sumie słuszną drogę ma nasza władza. Jak pozwolą na robienie prawka od 7 roku życia, to Lumber się ucieszy, bo dzieciaki będą mogły same do szkoły sobie autem jechać.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#45
DziadBorowy napisał(a): No bo po co zwyczajnie zdepenalizować marihuanę oraz pozwolić na jeden krzaczek dla własnego użytku,
A to by, IMO, uruchomiło przypływ wyborców od Konfy i niezdecydowanych w kierunku rządu, zwłaszcza prócz wśród młodych mężczyzn, z których poparciem rząd ma duży problem.

DziadBorowy napisał(a): Ale w sumie słuszną drogę ma nasza władza. Jak pozwolą na robienie prawka od 7 roku życia, to Lumber się ucieszy, bo dzieciaki będą mogły same do szkoły sobie autem jechać.
Oj tam. Oj tam. Drwal takich rzeczy nie popiera. Duży uśmiech
Ogółem to powinniśmy mocno inwestować w autonomiczne autka, a nie w dzieciaki za kółkiem. Przecież autonomiczne taksówki (od Waymo-Google i od Robotaxi-Tesli) jeżdżą już w kilku miastach USA, a w przyszłym roku Waymo ma zacząć jeździć w Tokio. Jeżdżą sobie i robią dużo mniej wypadków niż ludzie. Z tego co pamiętam, już około 30% wszystkich przejażdżek taksówkowych w San Fransisco obsługują autonomiczne autka od Waymo. A jak wiadomo, super-postępowe (np. w sferze praw osób LGBT+) San Fransisco jest prekursorem - to co teraz jest w San Fransisco, za jakiś czas dotrze i do nas.

Mam źródło:
https://officechai.com/robotics/googles-...than-lyft/
[Obrazek: Screenshot-2025-06-02-113149.png?w=538&ssl=1]

Zatem, do cholerki, niech w tym kraju zacznie się jakaś realna polityka rozwojowa, a nie jakieś bzdety w stylu leciutkiego zwiększenia liczby kierowców na ulicach.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
#46
Ayla Mustafa napisał(a): A to by, IMO, uruchomiło przypływ wyborców od Konfy i niezdecydowanych w kierunku rządu, zwłaszcza prócz wśród młodych mężczyzn, z których poparciem rząd ma duży problem.

Ale tego nie będzie. Co ciekawe jest tam gdzieś jakiś sejmowy zespół od tego. I jak w projekcie, który i tak zamrażarki nie opuści, jest o ile pamiętam depenalizacja do kilku gram trawki to już własny krzaczek się tam nie zmieścił.


A wracając do tego prawka od 17 roku życia, które ma ograniczyć wykluczenie komunikacyjne to ja się zastanawiam, czy to faktycznie głupota, czy oni od prawicy się jednak uczą?

Bo tak sobie myślę, że oburzać to się będą i tak głównie osoby które na nich głosują, a na tych wszystkich wioskach gdzie ostatni PKS odjechał w 1996, szczytem marzeń dorastających dzieciaków jest używany golf za kilka tysięcy. A i wielu rodzicom może to pasować. Po prostu ludzie już się przyzwyczaili, że autobusów nie ma, większość sobie jakoś radzi, a nad tymi faktycznie wykluczonymi łzy roni wyłącznie wielkomiejska inteligencja - oczywiście motywując się charakterystyczną dla niej pogardą dla prostego ludu.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#47
DziadBorowy napisał(a): A wracając do tego prawka od 17 roku życia, które ma ograniczyć wykluczenie komunikacyjne to ja się zastanawiam, czy to faktycznie głupota, czy oni od prawicy się jednak uczą?
No tak. Rząd coraz bardziej próbuje naśladować politykę prawicową. Tusk zaraz po wyborach prezydenckich poszedł jeszcze bardziej w prawo, uznając, że Trzaskowski przegrał za "bycie zbyt postępowym", co było widać po tym, jak chwilę po wyborach Tusk wpuścił Giertycha do partii PO, a protestujący z Ostatniego Pokolenia zostali wysłani do psychuszki:
https://www.tokfm.pl/polska/mazowieckie/...zewiezieni
Prawko od siedemnastego roku życia to kolejny kroczek w prawo, czyli w kierunku pozwalania na padanie zbior-komowi poza wielkimi miastami.

DziadBorowy napisał(a): Bo tak sobie myślę, że oburzać to się będą i tak głównie osoby które na nich głosują, a na tych wszystkich wioskach gdzie ostatni PKS odjechał w 1996, szczytem marzeń dorastających dzieciaków jest używany golf za kilka tysięcy. A i wielu rodzicom może to pasować. Po prostu ludzie już się przyzwyczaili, że autobusów nie ma, większość sobie jakoś radzi, a nad tymi faktycznie wykluczonymi łzy roni wyłącznie wielkomiejska inteligencja - oczywiście motywując się charakterystyczną dla niej pogardą dla prostego ludu.
No nie wiem. Jednak niemało ludzi w Polsce pragnie zachodnich standardów. Jak rząd będzie robił takie konfiarskie zagrywki, to postępowcy się zdemobilizują i/lub anty-rządowo czmychną do Zandberga.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
#48
DziadBorowy napisał(a): Bo tak sobie myślę, że oburzać to się będą i tak głównie osoby które na nich głosują, a na tych wszystkich wioskach gdzie ostatni PKS odjechał w 1996, szczytem marzeń dorastających dzieciaków jest używany golf za kilka tysięcy. A i wielu rodzicom może to pasować. Po prostu ludzie już się przyzwyczaili, że autobusów nie ma, większość sobie jakoś radzi, a nad tymi faktycznie wykluczonymi łzy roni wyłącznie wielkomiejska inteligencja - oczywiście motywując się charakterystyczną dla niej pogardą dla prostego ludu.
Oburzą się razemki z przyległościami. Jak ktoś nie siedzi w truleftowym dyskursie to problem jest dla niego przeźroczysty. A zainteresowani się ucieszą.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#49
Nie wiem, czy wszyscy się ucieszą. Dowożenie do szkół dzieciaków poniżej tego 17 roku życia jest jednak dość upierdliwe. Niektórzy ludzie też zwyczajnie nie mogą jeździć samochodem ze względu na stan zdrowia. Wykluczenie komunikacyjne to jeden z tych powodów, dla których nie przeniosłabym się na prowincję, nawet najpiękniejszą.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#50
Iselin napisał(a): Nie wiem, czy wszyscy się ucieszą.
Większość tak. Jakieś wątpliwości mogą się pojawić jeśli wzrośnie liczba wypadków.
Iselin napisał(a): Dowożenie do szkół dzieciaków poniżej tego 17 roku życia jest jednak dość upierdliwe.
A co to ma do rzeczy?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#51
Iselin napisał(a): Nie wiem, czy wszyscy się ucieszą. Dowożenie do szkół dzieciaków poniżej tego 17 roku życia jest jednak dość upierdliwe. Niektórzy ludzie też zwyczajnie nie mogą jeździć samochodem ze względu na stan zdrowia. Wykluczenie komunikacyjne to jeden z tych powodów, dla których nie przeniosłabym się na prowincję, nawet najpiękniejszą.

Ludzie, którzy z jakiś powodów nie mogą jeździć autem stanowią mniejszość. Która za bardzo nie obchodzi większości, bo większość ma dwa albo trzy auta w gospodarstwie domowym i sobie jakoś radzi.

Wykluczenie komunikacyjne to jest problem i to duży, bo dotyczy tych najsłabszych, ale na prowincji prawie nikogo to nie obchodzi. I dla mnie to też jeden z głównych czynników, które trzymają mnie z dala od przeprowadzki. Mieszkając w miejscu, którego nie mogę opuścić inaczej niż autem czułbym się jak w klatce.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#52
DziadBorowy napisał(a):
Iselin napisał(a): Nie wiem, czy wszyscy się ucieszą. Dowożenie do szkół dzieciaków poniżej tego 17 roku życia jest jednak dość upierdliwe. Niektórzy ludzie też zwyczajnie nie mogą jeździć samochodem ze względu na stan zdrowia. Wykluczenie komunikacyjne to jeden z tych powodów, dla których nie przeniosłabym się na prowincję, nawet najpiękniejszą.

Ludzie, którzy z jakiś powodów nie mogą jeździć autem stanowią mniejszość. Która za bardzo nie obchodzi większości, bo większość ma dwa albo trzy auta w gospodarstwie domowym i sobie jakoś radzi.

Wykluczenie komunikacyjne to jest problem i to duży, bo dotyczy tych najsłabszych, ale na prowincji prawie nikogo to nie obchodzi. I dla mnie to też jeden z głównych czynników, które trzymają mnie z dala od przeprowadzki. Mieszkając w miejscu, którego nie mogę opuścić inaczej niż autem czułbym się jak w klatce.

Wykluczenie komunikacyjne jest zaraz obok zakazu budowy domów w dowolnych miejscach czymś czego ni cholery nie pojmuje i uważam za problem celowo utrzymywany. Mamy zabudowę charakteryzującą się rozlokowanie wzdłuż głównych dróg. Ciężko w Polsce znaleźć enklawy o innej charakterystyce. Fakt, że duża część ludzi jest bez transportu to aberracja. Samorządy rozpieprzają hajsy na bzdety ale potrafią ściągać dzieci na zajęcia do szkół i je odwozić. Gdzie jest problem z dorosłymi, zupełnie nie mam pojęcia. Podobnie z mieszkaniem w dowolnej lokacji. Zbudowanie domu nawet w środku lasu albo na środku bagna technicznie jest możliwe, ba, nawet samowystarczalność jest w zasięgu absolutnej większości. Już teraz przepisy nie nakładają na samorządy konieczności budowy dróg więc koszty odpadają. Wiadomo, że na odludziu nie osiedli się ktoś bez transportu albo chory bo to nie jest w jego interesie. W czym tkwi więc problem? No nie bardzo wiem. Z jednej strony z najgorszego zadupia samorząd ściągnie dzieci na zajęcia ale wykluczy resztę, z drugiej ogranicza możliwości zabudowy ale problemy komunikacyjne są dalej i to coraz większe. Z trzeciej w takich Bieszczadach albo na Roztoczu są jeszcze wioski pośrodku niczego i tam ludzie mają po kilka aut... Gdzie sens i logika?
Sebastian Flak
Odpowiedz
#53
Miałem okazję posłuchać anegdotek i zachwytów dotyczących tego w jaki sposób Elon Musk zwalnia pracowników i daje im w błyskotliwy sposób do zrozumienia, że są całkowicie zbędni. Działacz nowoczesnej ;-) partii koalicyjnej. Żaden tam prawak klaszczący na cześć Trumpa. Duży uśmiech Powiało takim starym Balcerowiczem, jakiego już dawno nie słyszałem.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#54
W TVRepublika stabilnie:

[Obrazek: EpPzR2B.jpeg]
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#55
A to o co chodzi z tym Ziobrą? Taki ważny jest czy co?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#56
To jak nazwy kolejnych odsłon słabego kina akcji, w rodzaju "Szybkich i Wściekłych".
Samolot z Ziobrą: Tokio Drift.
Duży uśmiech

lumberjack napisał(a): A to o co chodzi z tym Ziobrą? Taki ważny jest czy co?

Chodzi o show. PiS robi show, udając męczenników.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
#57
lumberjack napisał(a): A to o co chodzi z tym Ziobrą? Taki ważny jest czy co?

Bo go mieli wprost z tego samolotu zgarnąć przymusowo na tą komisję śledczą w sprawie nielegalnego podsłuchiwania, którą ostentacyjnie olewał.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#58
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/...d,22430172

Cytat:"Moje zaproszenie zostało nagle cofnięte. Z nieoficjalnych źródeł wiem, że decyzja ta została wyproszona u Amerykanów przez pewne polskie grono polityczne" - przekazał w mediach społecznościowych Jakub Wiech. Redaktor naczelny serwisu Energetyka24.pl miał wziąć udział w specjalnym programie na zaproszenie Departamentu Stanu.

(...) Polacy zwrócili się do amerykańskiej administracji, by uniemożliwić polskiemu dziennikarzowi wzięcie udziału w programie".

Z tego co pamiętam złożeniem "donosu" chwalił się osobiście niejaki Paweł Rybicki czyli ten pan:
https://www.press.pl/tresc/87330,pawel-r...rzeja-dudy

https://x.com/Rybitzky/status/1969814578776219673
Coś tam było też ponoć działane zakulisowo z jego strony. Chociaż mam wrażenie, że skoro zadziałało to musiało być to też pchnięte na nieco wyższym szczeblu.

Żałosne.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#59
Ja się w tym temacie wyjątkowo zgadzam z JE, doktorem Jarosławem Kaczyńskim!

[Obrazek: z19334327IER,Jaroslaw-Kaczynski.jpg]
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości