[Forge]

Coś dziwnego, nie znalazłem żadnego tematu traktującego o serialach, jakie oglądamy. Tak więc najwyższa pora go otworzyć.

Jako, że pora późna, nie mam ochoty wymieniać co obecnie oglądam. W każdym razie przed chwilą obejrzałem 3 odcinek "Różowych lat 70." i powiem, że bardzo mi się podoba. Niczym "Świat wg Bundych" z perspektywy młodzieży tamtych lat. Nawiązania do polityki, kultury tamtych czasów czy ogólnie Ameryki. Świetna sprawa jak dla mnie, polecam

Potem dodam nieco więcej o innych serialach jakie polecam...


A wy? Co oglądacie? Co polecacie a czego nie?

[eheon]

Cóż... seriale mają to do siebie, że się z czasem nudzą. Do niektórych bym nie wracał, choćby np. do "Drużyny A" chociaż jak byłem mały to byli fajni pospawali sobie samochód i mieli pseudo czołg, do tego strzelanie z karabinów, cygara Hannibala, i szaleństwo jednego z nich. W porównaniu do niego serial ALF się nie zestarzał, ostatnio widziałem jeden odcinek i był nadal śmieszny.

Pełna chata, Skrzydła - już nie pamiętam, pozostało dobre wrażenie

Miasteczko Twean Peaks - warto, aura tajemnicy i ciekawości wciąż pozostaje

Potem było Archwium X, i elektryzująca Daina Scully... hmmm
Ten serial się jednak przejadł, z czasem przestałem po prostu oglądać.

Co do innych seriali, ciekawy był Lost, przestałem go jednak dość szybko oglądać, może kiedyś jeszcze wrócę.

Bardzo fajna była pierwsza seria Prison Break, jednak w pewnym momencie czekało się już tylko na ucieczkę, potem przestałem oglądać. Formuła się wyczerpała, ale realizatorzy widocznie uznali, że trzeba zbijać kasę.

DR House długo się przekonywałem a potem się wciągnąłem i widziałem każdy odcinek. Choć główny bohater jest nieco sztuczny.

Poza tym przypomina mi się jeszcze serial o kanadyjskim strażniku konnym, był fajny.

Przystanek Alaska na plus do czasu ucieczki Fleischmana

Ten serial o seryjnym zabójcy - nuda

Serial o bohaterach z nadprzyrodzoną mocą (bohaterowie?) - nuda

Jericho- pomysł wydawał mi się świetny, ale w pewnym momencie nabrałem wrażenia, że oglądam postapokaliptyczną modę na sukces,

Rodzina Soprano - świetne początkowe odcinki, dobra muzyka z intra, potem bohater wszystkich morduje, podobno ostatnio nawet bratanka (słyszałem, bo już nie widziałem)

Monk - bardzo ciekawy serial, o detektywie z natręctwami i różnymi innymi przypadłościami

Firefly - warto przebrnąć przez czołówkę "take my love, take my land, trlaala", bo serial jest ciekawy

3 planeta od słońca - śmieszny serial, o kosmitach którzy przybrali ludzką postać i uczą się życia na ziemi.

Był jeszcze taki śmieszny serial o ostatnich ludziach podróżujących statkiem kosmicznym, "Czerowny Karzeł", tak to się chyba nazywało.

Jeszcze przypominają mi się M.A.S.H. i Hoży doktorzy - oba warto zobaczyć

Pisałem o serialach tak jak mi się przypomniało, różnica między nimi w latach produkcji może być duża.

[OneManRevolution]

"Różowych lat 70."

Super serial, naprawdę śmieszny i z fajnym klimatem (i rudą laską ).
Ja polecam:
The Big Bang Theory - dla mnie najśmieszniejszy serial evar, nawet jak ktoś nie siedzi w nerdowskich klimatach to wymięknie.
The Sopranos - wiadomo mafia i te sprawy, najlepsze jest to, że przez 6 sezonów trzyma dobry poziom.
Pitbull - chyba najlepszy polski serial o policji, brutalny, brudny, dobre dialogi (mam znajomych w policji i wiem, że w ich kręgach jest to serial kultowy)
Świat wg. Kiepskich - chyba wszyscy znają, ale nie sposób go nie wspomnieć, najbardziej śmieszą mnie w tym serialu: język jakim posługują się bohaterowie i to co oglądają w telewizji.

Natomiast cholernie nie lubię Lost i Prison Break.

potem bohater wszystkich morduje, podobno ostatnio nawet bratanka

Nie wszystkich i nie tylko on, chociaż bratanka rzeczywiście.

[Fry]

DR House długo się przekonywałem a potem się wciągnąłem i widziałem każdy odcinek. Choć główny bohater jest nieco sztuczny.

Ja bym rzekł raczej wyidealizowany do skrajności, choć fakt faktem nie spotyka się takich dziwów na co dzień.

[matimac]

Pitbull-aż się miało ochotę wstąpić do policji(nie do krawężników,tylko do Wydziału do walki z przestępczością zorganizowaną)
Johnny Bravo- "całe szczęscie że beton zamortyzował upadek"
"Wiesz co, jak otwierasz buźkę, to wydobywa się z niej bełkot szurniętego kosmity."
Mała Brytania-za całokształt

[Kriss V.]

wszysko z tej listy http://www.tv.com/users/Szarlott/history...tributions

i nie tylko
rozowe lata 70
przyjaciele
swiat wg bundych
alf
pelna chata
mash
3cia planeta od slonca
rosanne
niania (ta oryginalna, nie ta nieszczesna podroba)

to co leci w comedy central, fox life, tvn 7, ale raczej nie co odcinek (dwoch i pol, big bang theory, ugly betty, chirurdzy, dirty sexy money, according to jim, everybody loves raymond)

a pewnie i tak polowy nie wymienilam

Poza tym przypomina mi się jeszcze serial o kanadyjskim strażniku konnym, był fajny.

na poludnie/due south

Ten serial o seryjnym zabójcy - nuda

dexter? jest ok, bez przesady. ksiazka tez dobra

Serial o bohaterach z nadprzyrodzoną mocą (bohaterowie?) - nuda

heroes? az tak tragiczny nie jest, zwlaszcza 1 seria, pozniej niestety w dol, z malym odbiciem w ostatniej serii, tera znowu gorzej, chociaz sa zwolennicy tej serii



ja od siebie polecam jeszcze spadkobiercow ;-P http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/skec...adkobiercy

[lumberjack]

Uwielbiam The Big Bang Theory - najbardziej w tym serialu cenię postać Sheldona, który jest fizykiem, logikiem, językoznawcą i emocjonalnie chłodnym osobnikiem.

[Marcinlet]

Brzydula, Na Wspólnej, Magda M, M jak miłość, Plebania, Klan, Złotopolscy

[666gonzo666]

bundy, przyjaciele, 2 i pół....

[OneManRevolution]

językoznawcą

Językoznawcą to Wolowitz raczej jest

[Bloo]

Obecnie regularnie jedynie House'a. Nie mówię, że najlepszy, bo innych nie znam. Ostatni odcinek, w którym Hałs próbował zwalczać zabobon u swojej pacjentki, był mocarny.

[Kilgore Trout]

straszne gnioty oglądacie ale to wasz zmarnowany czas więc co mi tam

"Lost" - jeśli im wyjdzie ostatni sezon (a żeby tak się stało musi być lepszy od wszystkich poprzednich razem wziętych) to będzie to najlepszy serial wszech czasów. Jeśli im nie wyjdzie to cała konstrukcja sie rozleci i mimo ewidentnej zajebistości sezonów 1-5 całość będzie można wyrzucic. Ale wierze że im się uda. Do tej pory za każdym razem gdy wchodził nowy sezon byłem przekonany że zjebią i wszystko pójdzie w diabły i za każdym razem nie tylko stawali na wysokości zadania ale podnosili poprzeczkę. Potencjalne arcydzieło, srsly.

Firefly - warto przebrnąć przez czołówkę "take my love, take my land, trlaala", bo serial jest ciekawy

Za pierwszym razem tez mi nie podeszła melodyjka początkowa ale jakoś przy 4 odcinku już sam ją nuciłem a przy ostatnim się niemal rozpłakałem przy niej bo wiedziałem że to ostatni raz

Wszystkie zachwyty jakie słyszycie na temat Firefly to prawda.

I jeszcze co jest w ogóle skandaliczne nikt nie wymienił "The Wire"

THE WIRE

T-H-E W-I-R-E

Natychmiast!

[darkman51]

Każdy ma swój gust, jak dla mnie Stargate SG-1 10 sezonów zakończeniem jest pełnometrażowy niestety niezbyt udany,Stargate Atlantis 5 sezonów,Twierdza szyfrów,Kompania braci,lubię filmy sf i wojenne

[Cleo]

Generalnie nie oglądam telewizji, czasem jak mam za dużo wolnego czasu.... http://www.serialle.info.
Moje ulubione to Przystanek Alaska, Z Archiwum X, Ostry Dyżur i Gotowe na Wszystko.

[Rojza Genendel]

Dr House, Przyjaciele, Sabrina- nastoletnia czarownica (a co?) oraz Just Shoot Me!

[avidal]

Z niewymienionych dotąd bardzo lubię "Gdzie pachną stokrotki". Za klimat i specyficzny humor.

[Grim]

Dorzucę od siebie:
Monty Python - po prostu bezbłędne i genialne
Dwóch i pół - za postać Charly'ego
Big Bang theory - za wszystkie postacie, teksty i zachowanie postaci (Sheldon miażdży)
Black Adder (Czarna Żmija) - za jakże optymistycznie i życzliwie nastawionego do wszystkich Edmunda, no i oczywiście Baldricka i jego szczwane plany
Jeszcze Red Dwarf, M.A.S.H., skrzydła i kilka innych. Nie lubię natomiast wszelakich serialów o lekarzach (nie licząc tych komediowych), czyli hałsy, ostre dyżury i inne gdzie byle doktorek potrafiłby wyleczyć płaskostopie mózgu na plecach, albo inne ebole :/

[Marcinlet]

Obecnie regularnie jedynie House'a. Nie mówię, że najlepszy, bo innych nie znam. Ostatni odcinek, w którym Hałs próbował zwalczać zabobon u swojej pacjentki, był mocarny.

Może być, chociaż po pewnym czasie zaczyna irytować schematyzm poszczególnych odcinków.

"Lost" - jeśli im wyjdzie ostatni sezon (a żeby tak się stało musi być lepszy od wszystkich poprzednich razem wziętych) to będzie to najlepszy serial wszech czasów.

Jeszcze lepiej by było, gdyby skrócili ten serial np. wyrzucając z połowę niepotrzebnych postaci i wątków. 5 seria już nie była tak fajna jak wcześniejsze.

[Keyser Söze]

Z najnowszych - Flashforward. Klimatem przypomina dwie pierwsze serie Lost, potencjał w tym tkwi nie mniejszy niż w hicie ABC. Oby nie został podobnie zmarnowany

[Tgc]

Animowane: The Simpsons, Family Guy, American Dad, The Cleveland show, South Park, Robot Chicken i Futurama(niedlugo beda nowe odcinki!). Z nieistniejacych juz ogladalem Drawn Together, Beavis&Butthead i zapewne pare pomniejszych rzeczy o ktorych juz nie pamietam np. byla taka chyba niemiecka bajka z papiezem niemowlakiem ;-)
Nieanimowane: Dr House, IT Crowd, Scrubs (ma byc nowy sezon, ale juz w innej konwencji). Z nieistniejacych Prison Break, Jericho, Married... with Children(swiat wedlug bundych), MacGyver i wiele innych z okresu jak jeszcze ogladalem regularnie telewizje.